Australijka Irene O\'Shea po raz kolejny udowodniła, że wiek nie jest żadną przeszkodą dla ekscytującego życia. Tym razem 102-ltka skoczyła ze spadochronem!
Skokiem z wysokości ponad 4 km Irene O'Shea odzyskała tytuł najstarszego skoczka spadochronowego na świecie. W niedzielę miała dokładnie 102 lata i 193 dni, czyli była o 21 dni starsza od Kennetha Meyera z New Jersey, który od zeszłego roku dzierżył palmę pierwszeństwa.
Pierwszy raz skoczyła w swoje setne urodziny. Ten sposób celebrowania urodzin spodobał się jej tak bardzo, że po roku zrobiła to jeszcze raz, stając się na krótką chwilę najstarszym skoczkiem na świecie. Zaraz po niedzielnym skoku pani O'Shea powiedziała, że nie bała się wysokości tak jak za pierwszym razem.
– Czułam się normalnie, tak jak zawsze. Miałam tego samego partnera co zwykle, cała ekipa to te same chłopaki co zawsze - powiedziała 102-latka.
RECORD-BREAKER: This 102-year-old woman became the oldest skydiver in the world with a charity jump from 14,000 feet after losing her daughter to Motor Neurone Disease. https://t.co/xgphGZLYau pic.twitter.com/3v0vcefgcq
— ABC News (@ABC) 10 grudnia 2018