„Ziemia w Krakowie jest już tak namoknięta, że nie przyjmie więcej wody” – alarmują małopolskie służby. Poziom wody w Wiśle rośnie. Zalana jest część bulwarów. Obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Wody przybiera również w innych małopolskich rzekach. Możliwe są ewakuacje w gminach dorzecza Soły.
Wzrost poziomu wody widać m.in. w Krakowie na zakolu Wisły obok Wawelu. Tam woda wylała na chodnik i ścieżkę rowerową. Wzdłuż Wisły da się teraz przejść tylko górnym poziomem bulwarów.
Małopolskie służby ostrzegają, że ziemia w Krakowie jest tak nasiąknięta, że nie przyjmie więcej wody.
#Krakow Prezydent Jacek Majchrowski wprowadził na obszarze miasta pogotowie przeciwpowodziowe @MeteoprognozaPL pic.twitter.com/934ie4TBkA
— Kraków (@krakow_pl) September 1, 2021
Straż miejska prowadzi pełny monitoring wszystkich miejsc potencjalnego zagrożenia hydrologicznego.
Nad regionem przechodzą potężne ulewy. We wtorek strażacy w Małopolsce interweniowali ponad 100 razy, m.in. w Krakowie. Również wczoraj w stolicy województwa pod wodą znalazły się częściowo ulice Nowosądecka i Stefana Grota-Roweckiego.
Stany alarmowe przekroczone są na czterech wodowskazach: na Rudawie, Szreniawie, Skawince i Stryszawce, a strażacy w dalszym ciągu działają też w krakowskiej dzielnicy Bieżanów.