Jak donosi RMF FM, bardzo prawdopodobne, że nie uda się zakończyć naprawy Mostu Łazienkowskiego w planowanym terminie. Most miał być przejezdny jeszcze w październiku.
Według informacji radia, wystąpiły problemy z logistyką, są opóźnienia w dostawie stalowych elementów niezbędnych do obudowy konstrukcji mostu.
Pracownik firmy zajmującej się odbudową tłumaczy również, że może zabraknąć czasu, żeby dostosować do końca października nawierzchnię, aby mogły przejeżdżać tamtędy samochody.
Kolejny pożar Mostu Łazienkowskiego
W sobotę ok. godz. 18 przeprawa stanęła w płomieniach. Gaszenie pożaru trwało prawie godzinę. Wstępne ustalenia wskazują, że miał on związek z trwającymi pracami remontowymi. Szef ZDM Łukasz Puchalski odnosząc się do pożaru stwierdził, że "było więcej dymu niż ognia". – Przy cięciu środkowych części mostu, prawdopodobnie, iskry spadły na deski – dodał.
Z kolei Mateusz Gdowski, rzecznik Bilfingera w rozmowie z tvnwarszawa.pl stwierdził, że taka jest technologia. – Stara konstrukcja jest palona otwartym ogniem, tnie się ją i spala. Faktycznie zajęły się deski. Było duże zadymienie i zgodnie z procedurami przy takim stopniu byliśmy zobowiązani wezwać straż pożarną. Ale pożaru nie było – stwierdził. CZYTAJ WIĘCEJ...
Remont mostu ma kosztować 110 mln zł, z tego 55 mln zł będzie pochodziło z budżetu miasta, drugie 55 mln zł z budżetu państwa.