Na konferencji prasowej z udziałem prezydenta Zełeńskiego i premiera Morawieckiego obaj politycy podkreślili zbieżność celów obu naszych państw i wagę sojuszu, jaki łączy Polskę z Ukrainą. "Polska w przeciwieństwie do Zachodu dobrze wiedziała do czego zdolny jest Putin, do czego zdolna jest Rosja. Gdy Zachód robił z Rosją interesy, prezydent Lech Kaczyński ostrzegał przed Rosją. W 2008 roku ten dalekowzroczny polityk przewidział dramatyczny, tragiczny rozwój wydarzeń. Zachód bagatelizował zagrożenie, proponował kolejne resety - w 2008, 2009 i późniejszych latach. Powstawały nowe otwarcia, nowe gazociągi, które miały być jedynie "biznesowymi" projektami, a faktycznie wzmacniały Moskwę. Moją formację polityczną określano mianem rusofobów, a jednak okazało się że to my, Prawo i Sprawiedliwość, mieliśmy rację, ostrzegając przed ruskimi barbarzyńcami. 24 lutego 2022 roku myślenie Zachodu o Rosji legło w gruzach" - powiedział w trakcie konferencji premier Mateusz Morawiecki. Cała konferencja w oknie poniżej. Polecamy!
Morawiecki podkreślił, że gdy Polska uruchomiła dostawy broni i pomoc humanitarną, gdy w naszym kraju znalazło schronienie miliony kobiet i dzieci, zachodni przywódcy debatowali, czy Ukraina utrzyma się tydzień, czy może dwa i namawiali prezydenta Zełeńskiego do ucieczki z Kijowa, to polski premier razem z premierami Czech i Słowenii oraz prezesem Jarosławem Kaczyńskim udali się do stolicy Ukrainy - miasta znajdującego się jeszcze pod ostrzałem wroga.
"Macki Putina sięgają jednak i teraz daleko. Będziemy je obcinać w biznesie, sporcie, wszędzie. Będziemy zabiegać w MKOL o wycofanie rosyjskich sportowców. Warszawa i Kijów to dwie stolice wolności. Wierzę, że na tej osi możemy zbudować nową strukturę bezpieczeństwa NATO i UE. Polska jest zwornikiem transatlantyckich relacji" - powiedział Morawiecki.
O bezpieczeństwie mówił także m. in. prezydent Zełeński. "Podpisujemy umowę o dostarczeniu broni do Ukrainy - Rosomaków, systemów Rak, Piorunów. Ten sprzęt broni ukraińskiego życia. Myślimy jednak i o pokoju, chcemy maksymalnie włączyć Polskę w proces odbudowy Ukrainy" - zapewnił Zełeński.