W Sejmie trwa debata nad wotum nieufności dla szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka złożonym w czerwcu przez PO. W obronie ministra stanęła premier Beata Szydło podczas swojego wystąpienia. - Minister Błaszczak konsekwentnie odbudowuje to, co zostało zniszczone przez ostatnie 8 lat rządów PO-PSL. Miał odwagę powiedzieć, jakie kroki podejmie, które mają uratować Polskę przed katastrofą. Kamery w policyjnych mundurach, sprawa niewpuszczania tzw. uchodźców, przerzucanych do Europy przez mafie przemytnicze - mówiła premier.
– To wy korzystaliście z policji do antagonizowania grup społecznych, które krytykowały Wasze poczynania i dzisiaj, co najważniejsze „Jan Kowalski” jest tak samo równy wobec prawa jak Donald Tusk czy HGW. Nie chcieliście zagłosować „za” ustawą antyterrorystyczną, ale mimo to nasze służby eliminują zagrożenia, które płyną z ideologii dżihadu - powiedziała premier Szydło.
"Przypomnę słowa Bartłomieja Sienkiewicza, który knajackim językiem podsumował Polskę, jako państwo teoretyczne"
– Wykorzystujecie śmierć Igora Stachowiaka, by usunąć najlepszego ministra MSWiA od wielu lat. Robicie to po to, by zdestabilizować państwo. 42 przypadki ataków funkcjonariuszy publicznych działo się za waszych rządów, dochodziło do śmierci i co? Gdzie byliście, gdzie był Schetyna jako minister? Nie zrobił nic, nawet nie podał się do dymisji - stwierdziła premier.
– Jakie prawo ma PO do mianowania najwyższych urzędników państwowych, skoro skracane są ich imiona do jednej litery, a w zamian dostają zarzuty prokuratorskie? Przypomnę słowa Bartłomieja Sienkiewicza, który knajackim językiem podsumował Polskę, jako państwo teoretyczne. To za waszych rządów dochodziło do łamania prawa, podsłuchiwano dziennikarzy, śledzono niewinnych ludzi - mówiła Szydło.
"Sposobem na rządzenie PO były prowokacje. Wprost mówiono o tym, jak manipulować społeczeństwem"
– Sposobem na rządzenie PO były prowokacje. Wprost mówiono o tym, jak manipulować społeczeństwem. Przykład? P. Bieńkowska i p. Wojtunik i rozmowa o spaleniu budki przy ambasadzie rosyjskiej. Narodowcy? Nie. Zaplanowana przez was akcja prowokacyjna, więc nie szargajcie dobrego imienia policji i obywateli - powiedziała premier Beata Szydło.