Prymas Polski abp Wojciech Polak zaapelował do wiernych, aby Święta Wielkanocne i poprzedzający je Wielki Tydzień w miarę możliwości spędzili w domach. Padły bardzo mocne i konkretne słowa. „Łamanie zakazów podczas epidemii jest naruszaniem piątego przykazania, w którym jesteśmy obowiązani dbać i strzec życia innych i własnego”- podkreślił arcybiskup.
Prymas Polski udzielił w niedzielę wywiadu Radiu Plus. Pytany, czy będzie namawiał wiernych archidiecezji gnieźnieńskiej, żeby w Niedzielę Wielkanocną pozostać w domach i nie iść do kościoła, odparł, że kierując się informacjami o rozwijaniu się epidemii i apelami ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, poprosi wiernych, żeby święta przeżyli w domach i skorzystali z dyspensy.
- Pięknie pan minister Szumowski powiedział, że to są święta życia. Więc dlaczego mamy, idąc w ten sposób na przekór, czynić z tych świat święta śmierci?- pytał kapłan.
Pytani, czy nieprzestrzeganie zaleceń (np. wchodzenie do kościoła jako szósta czy siódma osoba, kiedy wiernych podczas mszy świętej może być maksymalnie pięciu) jest grzechem, abp Polak przypomniał, że „Pan Bóg dał nam rozum" i „żadne nasze pragnienia, nawet najświętsze i najgłębsze, nie mogą być pragnieniami niezgodnymi z naszą ludzką naturą, która ma się kierować tym, co rozumne i co jasne”. A łamanie zakazów w obliczu groźnej pandemii jest właśnie działaniem przeciwko naszemu człowieczeństwu- ocenił duchowny.
– Jeżeli jest to robione z rozmysłem i ze świadomością, to jest naruszanie piątego przykazania Dekalogu, w którym jesteśmy przecież obowiązani dbać i strzec życia nie tylko innych, ale też własnego. A przez nasze własne życie, przez to, żebyśmy sobie nie szkodzili, mamy nie szkodzić innym – dodał. Zdaniem prymasa, wprowadzone zakazy są racjonalne i „mają służyć zdrowiu i życiu ludzkiemu", dlatego też „nie powinniśmy i nie możemy” ich łamać.
Przyznał, że kiedy dzisiaj słucha Męki Chrystusowej i słyszy słowo św. Pawła, gdzie - jak mówił - „kluczem jest posłuszeństwo Jezusa Ojcu”, to zastanawia się, „czy myśmy właśnie w tych postawach nie utracili wobec Pana Boga tego, co jest najistotniejsze - posłuszeństwa".
Jednocześnie abp Wojciech Polak przyznał, że księżom bardzo brakuje wiernych w kościołach, a wielu kapłanów mówi, „że słowa w gardle więzną, że do oczu napływają łzy”.
– Powtarzam, że to jest ofiara Jezusa Chrystusa, w którą ja włączam także ofiarę całego Kościoła, wszystkich, których tutaj nie ma ofiaruję na ołtarzu razem Jezusem Chrystusem dobremu Bogu, ofiaruję ten mój krzyż, moje cierpienie, moje lęki, moje tęsknoty za tymi, z którymi chcę się razem modlić. I wierzę, że ofiara złożona na ołtarzu, razem z ofiarą Chrystusową, ona rzeczywiście jest ofiarą prawdziwą, głęboką i zbawczą, także dla całego Kościoła i świata- podkreślił prymas.
W rozmowie z Radiem Plus arcybiskup złożył wiernym „najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia z okazji Wielkiego Tygodnia i Świąt Paschalnych”.
– Obyśmy odnajdywali prawdę, że Chrystus żyje, zmartwychwstał i jest z nami- podkreślił.
Najnowsze
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych