"Stanowczo sprzeciwiamy się obrzydliwym próbom dyskredytowania Mateusza Kijowskiego" – czytamy w oświadczeniu młodzieżówki Komitetu Obrony Demokracji, które opublikowano na Facebooku.
Od kilku dni w mediach społecznościowych pojawiały się informacje, że hakerom udało się uzyskać dostęp do komputera Mateusza Kijowskiego. Zgodnie z zapowiedzią, wczoraj materiały lidera KOD zostały udostępnione w sieci. Wśród nich miały znajdować się zdjęcia z pornografią dziecięcą. – To wstrętna prowokacja, która ma zdyskredytować mnie i zapewne cały KOD. Natychmiast składam doniesienie do prokuratury – zapowiedział Kijowski. CZYTAJ WIĘCEJ
Wsparcie dla swojego lidera wyrazili młodzi członkowie stowarzyszenia. "Odbieramy to jako nędzną prowokację, oczernianie całego Komitetu Obrony Demokracji oraz sposób na skłócenie środowiska KODerów. Zapewniamy, że to się nie uda. Mateusz dał się poznać nam jako dobry, rozsądny i zawsze nam życzliwy człowiek. Mateuszu - stoimy za Tobą murem!" – brzmi oświadczenie młodych KOD, które opublikowano na facebookowej stronie ruchu.
W podobnym tonie wypowiedzieli się członkowie Zarządu Głównego KOD. "Włamanie na skrzynki mailowe, przejmowanie części danych i ich publikowanie to metoda często stosowana i jej użycie nie zaskakuje nikogo. Natomiast wyjątkowo podłym jest przypisywanie Mateuszowi tych obrzydliwości, które rzekomo miały się u niego w poczcie znajdować. Ma to służyć skompromitowaniu i Jego i całego KOD-u. Stanowczo protestujemy przeciw takim metodom" – napisali Piotr Cykowski, Beata Kolis, Jarosław Marciniak, Radomir Szumełda i Maria Wojciechowska.