Misiewicz zamierza pozwać Vegę. Chodzi o sceny obyczajowe z filmu "Polityka"

Dzisiejsze wydanie „Super Expressu” nawiązuje do najnowszego filmu Patryka Vegi „Polityka”. Bartłomiej Misiewicz zamierza pozwać reżysera za obyczajowe sceny. Prawnicy rozpoczęli analizę.
Gazeta cytuje swojego rozmówcę mec. Zbigniewa Krugera. Ten wskazuje, że zgłosił się do niego były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz z problemem filmu Vegi.
– Analizuję materiał i będziemy rozważać kroki prawne. Chodzi m.in. o kontrowersyjne obyczajowe sceny z filmu, wręczanie łapówek, czy wciąganie narkotyków – wyjaśnia prawnik.
Tabloid zdradza, że w filmie postać wzorowaną na Misiewiczu odgrywa Antoni Królikowski.
„Były rzecznik MON i bliski współpracownik Antoniego Macierewicza dwa tygodnie temu wyszedł z aresztu, w którym spędził pięć miesięcy. Prokuratura zarzuca Misiewiczowi przekroczenie uprawnień oraz działanie na szkodę państwowej spółki – Polskiej Grupy Zbrojeniowej” – przypomina „SE”. Misiewicz podkreśla, że jest niewinny i udowodni to przed sądem.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Skurkiewicz: sytuacja związana z bezpieczeństwem polskiej przestrzeni powietrznej jest poważna!

Największy prawicowy marsz w historii Wielkiej Brytanii. "Patriotyzm jest przyszłością. Przyszłość należy do nas! "

Protesty w Serbii przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vuciciowi
