Ministerstwo zdrowia stawia zarzuty znanemu laryngologowi
Nepotyzm, niejasny obrót materiałami leczniczymi, a także zbyt wystawne imprezy za publiczne pieniądze — takie zarzuty stawiają legendzie laryngologii, dyrektorowi Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu prof. Henrykowi Skarżyńskiemu kontrolerzy Ministerstwa Zdrowia.
O sprawie czytamy na stronie internetowej "Rzeczpospolitej".
Jak informuje dziennik, kontrola przeprowadzona w latach 2012-2014 przez ministerstwo zdrowia w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu wykazała rażące nieprawidłowości.
Placówką kieruje krajowy konsultant w dziedzinie otorynolaryngologii prof. Henryk Skarżyński. Wśród największych zastrzeżeń, a jednocześnie najcięższych zarzutów są naruszenia prawa przy realizacji przetargów, które regularnie wygrywały spółki związane z synem Skarżyńskiego. Jak informuje "Rz", chodzi o kontrakty liczone w milionach złotych tylko w okresie objętym sprawdzeniem.
Ministerstwo zdrowia ma także wątpliwości co do ogromnych środków przeznaczanych przez instytut na organizację imprez instytutu. Tylko we wrześniu 2013 roku na imprezę z okazji wręczenia profesorowi Orderu Uśmiechu instytut wydał niemal 100 tys. zł, zaś w lipcu 2012 r. na organizację rocznicy w związku z 20. rocznicą wszczepienia przez prof. Henryka Skarżyńskiego pierwszego implantu ślimakowego, wydano prawie pół miliona złotych z publicznych pieniędzy.