Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski udzielił wywiadu niemieckiemu "Der Spiegel". Drukowane wydanie jutro, ale już dziś na stronie on-line możemy zapoznać się z większym fragmentem. Szef polskiego MSZ zaapelował do krajów UE o zachowanie jedności Europy!
Minister Waszczykowski mocno podkreślił: „Wzywamy Europę do jedności, nie chcemy dalszych podziałów (...) Dwie, a może nawet wiele prędkości to recepty na rozbicie Europy (...) Albo pozostaniemy razem, albo każdy pójdzie własną drogą”.
W rozmowie z niemiecką gazetą Waszczykowski wyłożył polskie propozycje reform Unii Europejskiej m.in. ochronę granic i politykę obronną jako obszary, w których Polska „może sobie wyobrazić bardziej intensywną współpracę”. Dodał, że należy poważnie „zastanowić się nad kompetencjami europejskich instytucji”.
Polski minister zdradził również, że przed szczytem UE gdzie odbyło się głosowanie nad kandydaturą Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej, kanclerz Angela Merkel tuż przed tym głosowaniem powiedziała w Bundestagu, iż cieszy się na wybór Tuska. „Uważamy, że Angela Merkel wydała tym samym polityczną dyrektywę innym krajom: chcę, by Tusk wygrał” – wyjaśnił minister.
Mocno ocenił współpracę polsko-niemiecką. Waszczykowski wyraźnie podkreślił różnice zdań między Polską a Niemcami jeśli chodzi o politykę energetyczną. Podkreślił, że że Polska uważa, iż Niemcy nie powinny „dyktować" innym krajom, ilu uchodźców mają przyjąć. „Przez wiele lat próbowano nas przekonywać, że UE jest klubem altruistów, że nie istnieją już rywalizujące ze sobą narodowe interesy. Co najmniej od szczytu sprzed dwóch tygodni wiemy, że to nieprawda. Nauczyliśmy się: musimy bronić naszych polskich interesów. To jasne, że mamy mniej władzy i mniejszy potencjał gospodarczy niż Niemcy. Chcemy jednak, by nasze sprawy były traktowane poważnie” - powiedział minister w wywiadzie dla "Spiegla"