– Finansowo awansowali, ale idą tam z ważnym przesłaniem obrony polskich interesów. Być może będziemy mieli do powiedzenia jeszcze więcej – powiedział o nowo wybranych do europarlamentarzystach Minister w kancelarii premiera Marek Suski, będąc gościem red. Tomasza Sakiewicza w programie Telewizji Republika "Dziennikarski Poker".
Minister w kancelarii premiera Marek Suski wrzucił zdjęcie, na którym lider opozycji jest w pełnym makijażu. Suski polecił Schetynie spotkać się w tej charakteryzacji z Robertem Biedroniem. Teraz od polityka Prawa i Sprawiedliwości domaga się przeprosin.
– To nawet nie brak tolerancji dla ludzi o innych poglądach, a brak tolerancji do żartu.. Bez uśmiechu prali kiedyś w ścieżkach zdrowia, to im zostało… Zapytałem, czy TVN przeprosi za urodziny Hitlera, albo czy pan Michnik przeprosi się za swojego brata – odniósł się do zamieszania.
– Pracujemy dalej, wiele jest jeszcze do zrobienia. Wygrana w wyborach do Parlamentu Europejskiego to żadna stacja docelowa pt. "wyspa szczęścia", na której kładziemy się pod palmami – wskazał minister.
Przyszli eurodeputowani - finansowy awans
– Finansowo awansowali, ale idą tam z ważnym przesłaniem obrony polskich interesów. Być może będziemy mieli do powiedzenia jeszcze więcej. Nie wiadomo nadal, kto będzie sprawował władzę (w Parlamencie Europejskim -red.). Dziś zbudowaliśmy sporą koalicję państw. To dzięki przemyślanej polityce Jarosława Kaczyńskiego i dobremu wykonaniu premiera Mateusza Morawieckiego – mówił w rozmowie z red. Tomaszem Sakiewiczem.
Korwin-Mikke tuż po ogłoszeniu oficjalnych wyników: wybory sfałszowano!
"Jednak ja bym to i owo sprawdził (...) Coś tu nie gra" - napisał na Facebooku Janusz Korwin-Mikke po ogłoszeniu wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego. Przypomnijmy, że Konfederecja ostatecznie zakończyła batalię poniżej progu wyborczego.
– Pan Korwin-Mikke po raz kolejny udał się na wycieczkę intelektualną w czwarty wymiar. Pamiętam jak świętował w ambasadzie rosyjskiej sukces swojego ugrupowania. Nie poradzę nic na to, co mówi Korwin-Mikke. Każdy ma prawo opowiadać banialuki – odniósł się Suski.
Donald Tusk - "nowa" twarz opozycji
– Donald Tusk poruszał się dziś w oparach absurdu. Sugerował, że to z nami (rządem Zjednoczonej Prawicy -red.) trzeba walczyć. Bardzo to karkołomne. Miejmy nadzieję, że to łabędzi śpiew. Ja się poczułem, jakby Donald Tusk mówił, że to my jesteśmy tą dyktaturą. Mistrz manipulacji. Ludzie wiedzą, pamiętają, kto gdzie był. Opowiadanie jakim to nieskazitelnym bohaterem jest Lech Wałęsa… – opisał dzisiejsze wystąpienie Donalda Tuska w Gdańsku.
– Jestem bardzo zmartwiony o losy kraju, jeśli lider opozycji używa manipulacji, w której zupełnie przestawia się ramy rzeczywistości. Smutno mi, że do takiego poziomu schodzi opozycja. Życzyłbym sobie Polski, w której każdy pracuje na wspólne dobro, dla Polski – podsumował.