Minister Joachim Brudziński wspierając dziś kandydata na prezydenta Szczecina Bartłomieja Sochańskiego stwierdził, że PiS nie przeniesie wojny totalnej, o której mówi opozycja, na samorządy.
Brudziński podkreślił podczas spotkania w Szczecinie, że PiS chce współpracy i rozwoju a nie wojen.
- Chcę podkreślić, że my wojny totalnej - tej wojny, o której nasi oponenci mówią, że będą ją toczyć z nami zarówno na ulicy, jak i za granicą - nie będziemy przenosić na szczebel współpracy, na szczebel samorządu – powiedział dziennikarzom Brudziński.
- Chcemy współpracy, chcemy rozmowy, chcemy rzeczywistego popchnięcia do przodu naszego regionu i rozwoju Szczecina i całego Pomorza Zachodniego – dodał.
Minister podziękował za dotychczasowe wsparcie dla kandydata Zjednoczonej Prawicy i poprosił o głosy 4 listopada.
- Bardzo serdecznie dziękuję i gratuluję panu Bartłomiejowi Sochańskiemu tego historycznego, znakomitego wyniku, ale też bardzo pokornie i bardzo serdecznie proszę wszystkich mieszkańców Szczecina, żeby byli z nami jeszcze podczas tej drugiej tury 4 listopada – powiedział szef MSWiA.
- Chciałbym powiedzieć, że zarówno Szczecin, jak i Pomorze Zachodnie nie ma barw partyjnych, że naszą rolą, jako parlamentarzystów niezależnie, czy w Białogardzie, Koszalinie, Kołobrzegu, Stargardzie, Szczecinie jest praca na rzecz tego regionu – dodał.
W wyborach do Rady Miasta #Szczecin udało mi się uzyskać najwyższe poparcie spośród wszystkich kandydatów ubiegających się o mandat radnego.
— Bartłomiej Sochański (@BSochanski) 24 października 2018
Bardzo dziękuję za zaufanie! #ŁączyNasSzczecin #DotrzymujeMySłowa
Źródło: Państwowa Komisja Wyborcza pic.twitter.com/JrJuStgvv5