Wiadomość, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy rusza na wezwanie premiera Tuska na ratunek powodzianom, spowodowała lekką konsternacje. Tym bardziej, że zadeklarowane przez Jerzego Owsiaka 40 milionów miało być przeznaczone na inne cele, ale to w świetle tragedii na terenach zaatakowanych przez żywioł jest już mniej ważne.
Okazuje się jednak, że WOŚP w roli ratownika może liczyć na całkiem hojne wpływy. Otóż bowiem PZU pochwalił się, że decyzją ich sztabu kryzysowego przekaże 19 mln zł na walkę z powodzią. Utworzono specjalny fundusz, z którego środki będą przeznaczone m. in. na wsparcie samorządów, jednostek strażaków czy organizacji pozarządowych, które są dziś zaangażowane w walkę. Wartość funduszu to 19 mln zł. Z tego 4 mln zł Grupa PZU (Fundacja PZU, Fundacja Bank Pekao SA oraz Alior Bank SA) przekazała na rzecz Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która ich zdaniem pełni rolę krajowego koordynatora działań pomocowych.
cytat:
"Wiemy jak ważna jest pomoc w pierwszych chwilach po wystąpieniu klęski żywiołowej, która dla wielu Polek i Polaków jest wielką tragedią. Dlatego nie tracąc czasu przekazaliśmy środki dla rzecz Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wiemy, że #WOŚP ze swoim wieloletnim doświadczeniem w pomaganiu zapewni skuteczną koordynację i wsparcie tym, którzy najbardziej tego teraz potrzebują"
– stwierdziła Maia Mazurkiewicz, prezeska Fundacji PZU.
Od razu pojawia się więc pytanie, czy w rządzie Tuska nie ma żadnych kompetentnych osób, potrafiących racjonalne rozdysponować pieniądze na pomoc poszkodowanym i konieczne jest do tego pośrednictwo Jerzego Owsiaka? Wiele osób się nad tym zastanawia...
Grupa PZU, kierowana przez @OlechArtur przekazała WOŚP Jerzego Owsiaka 4 mln zł! 🙈 Kupić wóz strażacki dla OSP źle, ale dać kasę Owsiakowi doskonale! #PanstwoTuska https://t.co/HwWc43Bw03 pic.twitter.com/bIWunTr7sc
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) September 19, 2024
Źródło: X.com