Jak podaje tygodnik "ABC", prezesi największych firm, takich jak PZU, KGHM i PKN Orlen wybrani w czasie rządów PO-PSL, mają dostać milionowe odprawy. Według ustaleń były prezes PKN Orlen, Jacek Krawiec, otrzymał minimum 3 mln zł, choć nieoficjalnie mówi się o dużo wyższej kwocie.
Gigantyczną odprawę dla prezesów spółek skarbu państwa ma dostać także Andrzej Klesyk z PZU, który na zakończenie pracy dostał 2,7 mln zł. Odprawa prezesa KGHM Herberta Wirtha może wynieść natomiast 2,3 mln zł – podaje gazeta.
Mimo przepisów obowiązujących od 1 stycznia o 70-procentowym podatku od odpraw, nowelizacja obejmuje tylko spółki, w których skarb państwa dysponuje „bezpośrednio lub pośrednio większością głosów na zgromadzeniu wspólników albo na walnym zgromadzeniu.
Oznacza to, że Skarb Państwa musi mieć ponad 50 proc. głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy. Jak donosi tygodnik "ABC", udziały skarbu państwa w koncernie PKN Orlen wynoszą 28 proc, a więc Jacek Krawiec może otrzymać dużo wyższą odprawę, niż przewidywana w ustawie. Podobnie jest w PZU, gdzie skarb państwa ma 35 proc. udziału i nie ma większości głosów na WZA. W koncernie miedziowym KGHM udział skarbu państwa wynosi natomiast 32 proc.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana na stanowisku szefa PKN Orlen. Jacka Krawca zastąpił Wojciech Jasiński
Funkcjonariusze ABW weszli do siedziby KGHM