28 stycznia 2006 roku o godz. 17.15 pod naporem śniegu i lodu zawaliła się hala wystawowa Międzynarodowych Targów Katowickich. Zginęło 65 osób.
Do największej katastrofy budowlanej w historii Polski doszło w pawilonie nr 1 podczas targów gołębi pocztowych. Dach zawalił się, gdy w hali przebywało około tysiąca osób. Wielu gości opuściło budynek tuż przed katastrofą. Śmierć poniosło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych.
W opinii biegłych, na tragedię złożyły się błędy i zaniechania w fazie projektowania i budowy hali, a także jej użytkowania i nadzoru nad budynkiem. W 2009 roku katowicka prokuratura oskarżyła 12 osób, m.in. byłych szefów spółki MTK, projektantów hali i szefów firmy, która była generalnym wykonawcą obiektu.
W toku śledztwa ustalono, że mimo wielu alarmujących sytuacji, kierownictwo MTK lekceważyło zagrożenie. Byli szefowie spółki odpowiadają za umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy oraz nieumyślne doprowadzenie do niej. Po tragedii do sądów na południu Polski wpłynęło około stu pozwów o odszkodowania. Kierowano je zarówno pod adresem MTK jak i Skarbu Państwa. Większość spraw zakończyła się wyrokami.