Michałek o Zjednoczonej Prawicy: jesteśmy skonsolidowani i pełni sił, by pracować dla Polski
Gościem red. Łukasza Jankowskiego w pierwszej części programu „Oddaję państwu głos” była Iwona Michałek, wiceminister rodziny pracy i polityki społecznej z Porozumienia.
Iwona Michałek odniosła się do wczorajszego porozumienia Kaczyński-Gowin, dotyczącego wyborów prezydenckich. Po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie - poinformowali we wspólnym oświadczeniu Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin.
– To będą wybory, które nie będą mogły być kontestowane przez różne siły. – zapewniła Michałek.
– Jednoznacznie i cały czas mówiliśmy, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć, ponieważ jest to absolutnie niemożliwe ze względów czysto organizacyjnych i bardzo nam zależało, żeby to odsunąć – mówiła wiceminister.
Na pytanie, czy nowa data wyborów oznacza także nowych kandydatów odpowiedziała:
– Rozmowy były takie, że to będzie kontynuacja i wystartują te osoby, które są zgłoszone. Prawdopodobnie będzie też tak, że będzie mógł zgłosić się ktoś nowy i też będzie brany pod uwagę. – tłumaczyła.
Odniosła się także do zarzutu jednego z widzów, że Jarosław Gowin swoim sprzeciwem wobec daty wyborów prezydenckich kierował się jedynie osobistym interesem.
– Uśmiecham się, gdy ktoś mówi, że Jarosławowi Gawinowi zależy na karierze, bo to właśnie on zrezygnował z bycia wicepremierem, ministrem szkolnictwa wyższego dla wyższych celów i zaangażował się w uzyskanie kompromisu, dotyczącego wyborów prezydenckich 10 maja. – wskazywała polityk.
Zapewniła również, że chaos spowodowany sporami wewnątrz koalicji nie wpłynął na prace rządu.
– Codziennie pracujemy nad tym, żeby zabezpieczyć tych najbardziej potrzebujących chorych, starsze osoby które są np. w domach pomocy społecznej. Pani premier Jadwiga Emilewicz naprawdę ciężko pracuje, żeby wesprzeć przedsiębiorców w Polsce. Co rusz procedowane są nowe rozwiązania, chroniące przedsiębiorców i najbiedniejszych. Nie mogę przyjąć takich zarzutów, bo nie było żadnego spowolnienia prac rządu.
Na koniec wiceminister pokreśliła, że Zjednoczona Prawica ma się dobrze będzie tak jak dotychczas podejmować działania dla dobra Polski.
– Jesteśmy skonsolidowani, mamy siły by pracować do Polski. – powiedziała.