Pamiętajmy, że jednym z celów akcji dezinformacyjnej związanej z pandemią koronawirusa jest wzbudzanie nieufności do działań rządu, jeżeli chodzi o walkę z pandemią, bo to ma na celu zdestabilizować kraj – powiedział w niedzielę prezes Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski.
- Ta choroba ma rzeczywiście skutki śmiertelne dla niektórych. To jest różnie w różnych krajach, im kraj wcześniej wszedł w stan alertu z tym związany, tym lepiej sobie radzi, co także w Polsce widać. Problem w tym, że przeciwnicy Polski mogą wykorzystywać fałszywe informacje na przykład na temat zjadliwości tej choroby po to, żeby Polskę osłabić i żeby ona nie poradziła sobie w sytuacji takiego kryzysu, który w końcu okazał się bardzo poważnym kryzysem społecznym, gospodarczym i zdrowotnym – mówił Świrski.
Metoda niszczenia wspólnoty
Świrski podkreślił, że Polska suwerenna, dobrze sobie radząca, jest dla przeciwników zagrożeniem ich pozycji. Zwrócił uwagę, że przykłady fake newsów zostały przytoczone na 90 stronach raportu, ale nie chodziło o dementowanie wszystkich takich informacji, bo robią to inne organizacje jak FakeHunter Polskiej Agencji Prasowej. Dodał, że w raporcie chodziło raczej o podanie przykładów i mechanizmów powstawania tych fake newsów w tym raporcie, z uwzględnieniem zjawiska "środków aktywnych". Wyjaśnił, że to sowiecka metoda niszczenia wspólnoty wolnych państw poprzez daleko posunięte i zaplanowane działania, które wyglądają na jakieś zjawiska społeczna, a są po prostu moderowane i generowane.
Farmy trolli
"Te fake newsy, pojawiające się szczególnie w social mediach, w naszej opinii mają dużo cech "środków aktywnych", które są moderowane przez jakiegoś rodzaju instytucje. Przede wszystkim mówi się o tzw. trollach z Olgino, o czymś, co można nazwać zorganizowaną działalnością dezinformacyjną z wykorzystaniem social mediów po to, żeby w Polsce wzbudzić niepokój i powodować słabszy start Polski w okresie popandemicznym. Im gorzej będzie w Polsce w czasie pandemii, tym dłużej będziemy się z tego wydobywać, co z kolei da wolną rękę takiej Rosji do tego, żeby zająć jakieś pozytywne dla niej miejsca w walce z Polską" – mówił prezes Reduty.
Źródło w Rosji
Świrski zaznaczył, że trzeba pamiętać, że nie wszystkie informacje nieprawdziwe o pandemii są pochodzenia rosyjskiego, a występują różne grupy interesów, które chcą spowodować, żeby jakieś zjawiska związane z pandemią się wydarzyły albo coś zahamować.
Prezes Reduty wskazał, że mediach pojawia się wiele informacji dotyczących niewiary w skuteczność szczepionki. Podkreślił, że zdaniem specjalistów obecnie jedyną możliwością zahamowania pandemii jest akcja szczepień i należy wierzyć specjalistom, a nie teoriom domorosłych specjalistów.