– W dalszym ciągu Platforma w kłamstwie dąży do kompromitacji osób, które działają na rzecz dotarcia do prawdy. W dalszym ciągu PO bezcześci pamięć, tych, którzy chcą uczcić osoby, które zginęły. Nic się nie zmieniło, to jest to co bardzo boli, co bardzo negatywnie wpływa na Polaków. Tak być nie może, to jest po prostu – nazywając to w sposób najbardziej delikatny – zwykła nieuczciwość – powiedział poseł Andrzej Melak (brat śp. Stefana Melaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej) specjalnie dla portalu niezalezna.pl.
– To wszystko co robi Platforma wpisuje się w ciąg wydarzeń, który miał miejsce po 10 kwietnia 2010 roku. Negowanie, a przedtem fałszowanie, manipulowanie, wprowadzanie opinii publicznej w błąd i wypełnianie rosyjskich dyrektyw komisji międzypaństwowej tzw. MAK-u. Polscy śledczy, polscy politycy nie robili nic takiego, co sprzyjałoby dotarciu do prawdy – podkreślił Melak.
– To jest niestety dalszy ciąg nienawiści, jaką żywili w stosunku do rodzin, do tych, którzy chcieli dotrzeć do smoleńskiej prawdy, którzy starali się o to, by został zwrócony wrak, by zostały dokonane ekshumacje i sekcje ofiar ich bliskich, by nareszcie międzynarodowa komisja próbowała przy pomocy naszych sojuszników wyjaśnić prawdę o smoleńsku – dodał.
– W dalszym ciągu Platforma w kłamstwie dąży do kompromitacji osób, które działają na rzecz dotarcia do prawdy. W dalszym ciągu PO bezcześci pamięć, tych, którzy chcą uczcić osoby, które zginęły. Nic się nie zmieniło, to jest to co bardzo boli, co bardzo negatywnie wpływa na Polaków. Tak być nie może, to jest po prostu – nazywając to w sposób najbardziej delikatny – zwykła nieuczciwość – zakończył poseł.