Mec. Tomczyński o prezydenckich wetach: Takiej szansy na głęboką reformę już nie będzie
Zmiana dotycząca Sądu Najwyższego jest zmianą radykalną, ale Polsce bardzo potrzebną. Jeśli mamy budować państwo prawa, w którym obywatel będzie czuł się dobrze, bezpiecznie, w którym sąd da mu poczucie sprawiedliwości, to półśrodki nie wystarczą - powiedział w Telewizji Republika mec. Adam Tomczyński, prawnik i wieloletni sędzia.
Dziś prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zawetowaniu ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Mec. Adam Tomczyński, pytany o pierwsze myśli, jakie przyszły mu do głowy po usłyszeniu decyzji prezydenta, odpowiedział: - Pierwsza myśl to zaskoczenie, druga - stracona szansa, trzecia – dlaczego nie dogadali się wcześniej, czwarta – czy prezydent zmian do KRS nie mógł zaproponować wcześniej.
- Ja bym rozdzielił obie ustawy. W ustawie o KRS nie widzę żadnych problemów, zwłaszcza z poprawką prezydencką o wyborze 3/5 głosów. Zmiana dotycząca Sądu Najwyższego jest zmianą radykalną, ale Polsce bardzo potrzebną. Jeśli mamy budować państwo prawa, w którym obywatel będzie czuł się dobrze, bezpiecznie, w którym sąd da mu poczucie sprawiedliwości, to półśrodki nie wystarczą - powiedział prawnik.
Tomczyński zaznaczył, że decydujące dla prezydenckiego weta były argumenty polityczne i te związane ze społecznymi niepokojami, choć nie bez znaczenia były też kwestie prawne. - Przede wszystkim chodzi o przepis w ustawie o SN, który mówi o przejściu w stan spoczynku sędziów, którzy nie ukończyli 65 lat, na swobodnej zasadzie. Tutaj jest kłopot, bo taka zmiana jest możliwa tylko wtedy, gdy następuje zmiana ustroju sądu. Pytanie, czy te zmiany są wystarczające dla uznania zmiany ustroju sądu - zastanawiał się gość TV Republika. - Jeśli chodzi o ustawę o KRS - ona w Sejmie jest już pół roku i niepotrzebnie było czekać tak długo na opinię pana prezydenta o wyborze większością 3/5 głosów. Można było o tym powiedzieć wcześniej - dodał.
Komentując słowa wiceministra sprawiedliwości, Patryka Jakiego, który mówił o tym, że "gdy dekomunizacja w różnych obszarach państwa była blisko, to zawsze ktoś wymiękał", mec. Tomczyński zaznaczył, że taka szansa może się już nie powtórzyć.
- Takiej szansy na głęboką reformę już nie będzie. Nawet jeśli w ciągu dwóch miesięcy będzie przygotowana ustawa z podpisem prezydenckim, to na pewno nie będzie tak radykalna - powiedział mec. Adam Tomczyński.