Mec. Obara komentuje rozprawę krakowskich sędziów przeciwko GP: nie można tłamsić wolności wypowiedzi!
– Jeżeli wypowiedź została autoryzowana, to nie można wymagać potwierdzenia prawdziwości słów. Organy w Strasburgu same podkreślają, że nie można tłamsić wolności wypowiedzi – powiedział mec. Lech Obara (Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Lech Obara i Współpracownicy), który był gościem red. Szymborskiej w Telewizji Republika.
– Jeżeli w wywiadzie premiera Morawieckiego padły słowa o zorganizowanej grupy przestępczej, to jest to prawda, bo tam działała taka grupa – podkreślał mec. Obara w rozmowie. – Moim zdaniem orzeczenie musi mieć elementy indywidualizacji, gdyż te słowa dotyczyły konkretnych osób – mówił.
– Jeżeli wypowiedź została autoryzowana, to nie można wymagać potwierdzenia prawdziwości słów. Organy w Strasburgu same podkreślają, że nie można tłamsić wolności wypowiedzi – stwierdził mecenas.
Podczas rozmowy został również poruszony temat skargi nadzwyczajnej.
– Istnieje ogromne niebezpieczeństwo, że skarga nadzywzczajna może się okazać niepowodzeniem. (...) Powinno się uprościć system składania wniosków. Chcemy stworzyć formularz wzorujący się na skardze strasburskiej. Tam wypełnia się wszystkie najważniejsze zagadnienia. Trzeba włączyć profesjonalistów. Jest 1530 punktów bezpłatnej pomocy prawnej w Polsce – mówił mec. Obara.
Naprawić krzywdy, które machina sądownicza stworzyła obywatelom
Gościem programu był również Łukasz Gojke (Patria Nostra).
– Skarga nadzywzczajna ma na celu wyrzucenie z obrotu prawnego wyroków, które są niesłuszne i uderzają w niewinnych ludzi. Można przytoczyć wiele przykładów spraw z osobami prominentnymi, których sprawiedliwość nie dosięgnęła, a skazywano często osoby z drugiej, niezamieszanej w przestępczy proceder, strony.
– Potrzebny jest dialog z ministrem sprawiedliwości. U nas skarga nadzwyczajna dotyczy tylko ostatnich 20 lat. We Francji nie ma ograniczenia czasowego. Trzeba naprawić krzywdy, które dotknęły obywateli.