Od dziś płacimy za torby foliowe. Czy to uratuje nasze środowisko? – Oczywiście sama opłata nie rozwiąże problemu. Do tego potrzebne jest zaangażowanie tych wszystkich, którzy działają w tym obszarze, także w kwestii edukacji. Należy wyjaśnić skąd wzięła się opłata, dlaczego jest ważna i na co będzie przeznaczona – ocenia w rozmowie z Marcinem Bąkiem Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska.
– Ważna jest zmiana zachowań jakie mamy w Polsce. Musieliśmy spełnić obowiązek jaki na Polskę nałożyła Unia Europejska. To przepis związany z prawem europejskim. Zobowiązaliśmy się do obniżenia użycia toreb plastikowych jeszcze w 2014 r. Rząd PO zaczął pewne działania, ale chyba przestraszył się pewnych konsekwencji. Widzimy w tym naprawdę duży potencjał. Wszyscy mamy dość toreb foliowych. Wkrótce będzie wiosna, a na wiosnę często zamiast liści drzewa zdobią torby foliowe. To materiał trudny w recyklingu, trudno to pozbierać i wykorzystać. Dlatego ważne jest ograniczenie toreb, które znajdują się w przestrzeni – dodaje wiceminister.
"Mówimy o poziomach odzysku, recyklingu"
A czy nasz rozmówca stosuje się do unikania torebek foliowych? – Sam staram się używać toreb wielokrotnego użytku. Na targ w Milanówku chodzę z koszem. Na kiszoną kapustę mam specjalny słoik, który mogę zakręcić, z czego zadowolona jest moja żona, która za nią nie przepada. Równocześnie nie produkuję śmieci. Równocześnie w ministerstwie promujemy używanie toreb z materiału, wielokrotnego użytku. Cieszę się, bo widzę, że właśnie na targowisku, które odwiedzam wiele osób używa toreb, chodzi z koszami. To znak, że świadomość problemu jest coraz większa w polskim społeczeństwie. To niezależne od poglądów politycznych – zauważa minister Mazurek.
A czym jest gospodarka obiegu zamkniętego? – Gospodarka obiegu zamkniętego nie jest pojęciem nowym. Ona pojawia się od wielu lat i mówi, że warto oszczędzać zasoby. To jest duża zmiana, która wiąże się z pakietem odpadowym obecnie negocjowanym na poziomie Unii Europejskiej. Mówimy o poziomach odzysku, recyklingu, ale mówimy też o tym, że trzeba tak projektować produkty, aby one służyły nam jak najdłużej, żeby były produktem a nie odpadam. Idealistycznie mówi się, że odpady w ogóle nie powinny powstawać i wszystko powinno być we właściwy sposób zagospodarowane. Ale tego oczywiście nie da się zrobić. Pamiętajmy – to szansa na innowacyjność, nowe modele biznesowe, ograniczenie marnowania takich zasobów jak żywność. To ważny element ze względu na ograniczenie marnotrawstwa, ale i odpowiedzialności przedsiębiorców. Dużo mówi się o rozszerzonej odpowiedzialności producentów – zakończył wiceminister.