W Sądzie Okręgowym w Legnicy zakończył się proces karny, jaki Jerzy Owsiak i WOŚP wytoczyli blogerowi Piotrowi Wielguckiemu. Sąd uznał, że bloger dopuścił się znieważenia nazywając Owsiaka hieną cmentarną i królem żebraków i obciążył blogera grzywną 5 tysięcy złotych. Uniewinnienie Wielguckiego od dwóch pozostałych zarzutów pozostało w mocy. – Sąd I instancji uznał zniewagę wzajemną Owsiaka i to poważniejszą. W tej sytuacji mówię "sprawdzam". Składam prywatny akt oskarżenia z art 216 kk. i czekam na reakcję sądu – zapowiedział Wielgucki.
Sąd w Legnicy utrzymał w mocy wyrok Sądu w Złotoryi, który we wrześniu 2014 roku uniewinnił blogera Piotra Wielguckiego - z dwóch z trzech zarzutów, stawianych mu przez Jerzego Owsiaka. Sąd uznał wówczas, że oceny oskarżonego, choć jednostronne, są dozwolone ze względu na wolność słowa. Dopuszczalne są również oceny niepochlebne Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Bloger został skazany za użycie słów "hiena cmentarna" wobec Jerzego Owsiaka. Sąd postanowił jednak, że bloger nie zostanie za te słowa ukarany ponieważ - jak tłumaczył sędzia - Owsiak również w niewybrednych słowach oceniał zachowanie Piotra W.
Sąd Okręgowy w Legnicy zmieniając decyzję Sądu w Złotoryi postanowił ukarać MatkęKurkę grzywną 3 tys. zł.
"Znieważenie, zdaniem legnickiego sądu, stanowił nie tylko użyty w odniesieniu do Jerzego Owsiaka zwrot “hiena cmentarna”, ale również potraktowane z wyrozumiałością w wyroku pierwszej instancji określenia “król żebraków” i “król łgarzy” – czytamy na stronie 24legnica.pl.
Bloger - choć usatysfakcjonowany finałem procesu karnego - nie kryje niezadowolenia z dzisiejszej decyzji i mówi "sprawdzam". – Sąd I instancji uznał zniewagę wzajemną Owsiaka i to poważniejszą. W tej sytuacji mówię "sprawdzam". Składam prywatny akt oskarżenia z art 216 kk. i czekam na reakcję sądu. Skoro w przestrzeni publicznej nie można posługiwać się takimi określeniami jak hiena cmentarna, to mam nadzieję, że sąd wyceni słowa kierowane pod moim adresem przez Owsiaka. Skoro moje są niedopuszczalne w dyskursie publicznym, to chcę spytać wymiar sprawiedliwości, co sadzi na temat jego zachowania. Ja wyceniłbym swoje zachowanie na jedną dziesiątą tego, co on zrobił mi – komentował w rozmowie z Telewizją Republika bloger.
ROZMOWA Z PIOTREM WIELGUCKIM PO OGŁOSZENIU WYROKU