Nowacka nie będzie zadowolona. Rodzice odwracają się od edukacji zdrowotnej
Minister Barbara Nowacka nie odpuszcza i apeluje do rodziców, aby mimo rezygnacji z przedmiotu "Edukacja zdrowotna" pozwalali dzieciom uczestniczyć w wybranych zajęciach poświęconych zdrowiu psychicznemu i higienie cyfrowej.
Wojna ideologiczna o dzieci
Minister edukacji wystąpiła podczas panelu eksperckiego zorganizowanego w ramach Igrzysk Wolności 2025. Odniosła się tam do masowego wypisywania dzieci z nowego przedmiotu szkolnego "Edukacja zdrowotna", który jest powszechnie krytykowany za przemycanie lewicowej ideologii na lekcje. Nowacka przekonywało rodziców, że skreślenie dziecka z listy nie musi oznaczać całkowitej rezygnacji z udziału w lekcjach:
— To, że dziecko kogoś z państwa zostało wypisane z edukacji zdrowotnej, bo prosiło: Wypiszcie mnie, bo to jest w piątek o 15, to słaba godzina, to nie oznacza, że nie może pójść na taką lekcję — stwierdziła minister.
Jak dodała:
— Nikt waszego dziecka, chociaż nie jest zapisane, z takiej lekcji nie wyrzuci. Dowiedzcie się od wychowawcy, kiedy będą zajęcia o higienie cyfrowej. Dacie radę to wynegocjować — mówiła Nowacka.
Ministerstwo nazywa edukację zdrowotną "szczepionką wiedzy", jednak zainteresowanie uczniów okazuje się wyjątkowo niskie. Statystyki z dużych miast pokazują, że na zajęcia chodzi znaczna mniejszość uprawnionych uczniów. Nowy przedmiot zastąpił wychowanie do życia w rodzinie od 1 września 2025 roku, ale wprowadzony został jako nieobowiązkowy. Rodzice mogli składać rezygnacje do 25 września i wielu z tej możliwości skorzystało.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X