Mieszkańcy gminy Ogrodzieniec i okolic na Śląsku nie mają łatwego życia. Zaatakowały ich uciążliwe krocionogi. Śmierdzące wije gromadzą się na trawnikach i elewacjach budynków, a nawet wciskają się do domów. Masakra!
Wije wydzielają nieprzyjemny zapach, ale też nie wyglądają estetycznie. W Ogrodzieńcu pojawiły się w tym roku na początku czerwca. Po sygnałach od zaniepokojonych mieszkańców, samorządowcy zlecili chemiczne zniszczenie intruzów. - To planowane etapowe działania. Opryski chemiczne trzeba kilkukrotnie powtórzyć, aby przyniosły rezultaty - wyjaśnia "Dziennikowi Zachodniemu" Marek Kwoczała z wydziału zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miasta i Gminy Ogrodzieniec.
Wije (należące do krocionogów) żyją w gromadach i dlatego ich wygląd może być dla niektórych wręcz obrzydliwy. Stworzenia mają kilka centymetrów długości, ciemnobrązowy kolor i dziesiątki nóg.
Zwierzęta roznoszą bakterie, a ich dotknięcie może skończyć się zapaleniem skóry. - Nie ma skutecznych metod zwalczania lub precyzyjnego ograniczenia wzrostu populacji krocionogów - zauważa w rozmowie z gazetą dr Grzegorz Kania z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Na razie trwa wielka akcja opryskowa specjalnych służb. Ale na ile da rezultaty, zobaczymy!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TO JAKIŚ KOSZMAR! Plaga komarów w Małopolsce