Marzy, by zostać nowym Jaruzelskim? Tusk chce mieć prawo wyprowadzenia wojska na polskie ulice!
Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej, że chce znowelizować ustawę o obronie ojczyzny tak, by "użycie sił zbrojnych na terytorium Polski było możliwe bez konieczności ustanawiania stanu wyjątkowego czy wojennego". Dotychczasowe prawodawstwo nie przewidywało tak radykalnych środków. Lider koalicja 13 grudnia tłumaczył swoje motywacje podobnymi rozwiązaniami, które istnieją w państwach zachodnich.
"To są też niestety zagrożenia, które pojawiają się w innych krajach europejskich. Dzisiaj Niemcy w kontekście mistrzostw Europy w piłce nożnej, prezydent Francji w związku z olimpiadą w Paryżu, otrzymują codziennie informacje o zagrożeniach sabotażowych i dywersyjnych w trakcie tych imprez inspirowanych przez Rosję. Czechy zostały w ostatnich kilkudziesięciu godzinach postawione w stan alarmu", uzasadniał.
"Musimy być przygotowani i nie możemy doganiać rzeczywistości, bo ona jest inna niż kiedyś. Ani konstytucja, ani nasze przepisy nie przewidziały czegoś takiego, że państwa z nami sąsiadujące będą organizowały na masową skalę przemyt, gwałcenie naszej granicy, także czasem przy użyciu broni i przemocy" - dodał Tusk.
Zaznaczył przy tym, że nikomu w Polsce nie przyszło wcześniej do głowy, że w Polsce będą miały miejsce akty sabotażu czy dywersji, przez co prawodawcy nie uzbroili rządu w niezbędne - zdaniem Tuska - możliwości.
"Wiem, kontrowersyjne i niełatwe do zaakceptowania, ale będę przekonywał, aby te przepisy wprowadzić" - zakończył Tusk.
Gdyby na taki pomysł wpadł rząd Zjednoczonej Prawicy to... Zresztą wszyscy wiedzą, co by się wówczas stało. Czy Tusk marzy, by zostać nowym Jaruzelskim? Na zostanie polskim Pinochetem raczej nie ma szans - bo tamten dyktator chociaż postawił na nogi chilijską gospodarkę.
Donald Tusk chce zmienić przepisy tak, żeby mógł wyprowadzić wojsko na ulice. "Ani konstytucja, ani przepisy nie przewidziały tego w Polsce" pic.twitter.com/lGuc3hddXE
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) June 10, 2024