Morze wyrzuca na brzeg martwe foki i morświny. Do tej pory znaleziono 57 okazów.
W ostatnim czasie, na plaży w Międzyzdrojach, odnotowano dwa przypadki martwych zwierząt, które zostały wyrzucone przez morze. W poniedziałek była to martwa foka, a kilka dni wcześniej morświn z rozciętym tułowiem.
- Przypadki są zgłaszane do wolontariuszy z WWF. Oni w miarę możliwości starają się przybyć na miejsce i fotografować te egzemplarze. Zwłoki są utylizowane na koszt gminy - powiedział Radosław Skórkowski z Urzędu Miasta Międzyzdroje.
Ekolodzy potwierdzają, że martwe zwierzęta pojawiają się na całym wybrzeżu. Jednak proszą, aby nie panikować.
- Znajdujemy tych zwierząt całkiem sporo. Natomiast chciałbym uspokoić, że nie jest to sytuacja nadzwyczajna. W roku 2018 nasi wolontariusze interweniowali do martwych zwierząt 234 razy - powiedział Rafał Jankowski z WWF.
Gmina oraz WWF podkreślają, że o każdym przypadku martwego zwierzęcia warto informować. Ułatwi to analizę i ewentualne ustalenie przyczyn zgonów.