Do uczestników uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką napisał marszałek Sejmu Marek Kuchciński. - Działania Polaków ratujących Żydów były wyrazem szacunku dla życia i aktem miłosierdzia ukazywanego drugiemu człowiekowi - wskazał w liście polityk.
Marszałek Kuchciński przypomniał, że Polacy ratujący Żydów pod okupacją niemiecką nie traktowali niesionej pomocy w kategoriach męstwa, lecz jako zwykły odruch serca.
- Ich działania były wyrazem szacunku dla życia. Były również aktem miłosierdzia ukazywanego drugiemu człowiekowi. Człowiekowi pozbawionemu wszelkich praw i wolności i skazanemu na zagładę - napisał w liście odczytanym w trakcie uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Marszałek Sejmu podkreślił, że Polakom tym przyszło zmierzyć się z codzienną rzeczywistością trudną do wyobrażenia – łapankami ulicznymi, ulicznymi rewizjami, biedą i głodem.
- Brali na siebie wielką odpowiedzialność za losy żydowskich kobiet, mężczyzn i dzieci. Naszym niezbywalnym obowiązkiem jest przywrócenie pamięci nie tylko o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, ale również o tych, których imion nie poznaliśmy. Niosąc pomoc, dawali świadectwa heroicznej odwagi oraz wierności chrześcijańskim, a także etycznym wartościom - zaznaczył w liście Kuchciński.