- Polska ma prawo do obrony własnego dobrego imienia; skoro Izrael ma prawo ścigać tych, którzy negują holocaust czy istnienie komór gazowych, my mamy prawo ścigać tych, którzy propagują kłamstwo o polskich obozach koncentracyjnych - mówił w poniedziałek w Radiu RMF rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Łapiński powiedział wprost:
"Skoro Izrael, państwo suwerenne, ma prawo do tego, by karać osoby, które negują holocaust, które negują istnienie komór gazowych w Auschwitz czy innych obozach (...), to Polska, jako suwerenne państwo, ma prawo wpisać do swojego prawodawstwa karanie za kłamstwo o polskich obozach koncentracyjnych, bo takich obozów nie było".
Rzecznik prezydenta przypomniał też wypowiedź Szewacha Weissa, który powiedział, że "zagłada zrodziła się w bawarskich piwnicach, powstała w niemieckich głowach i przez Niemców została zrealizowana".
Skąd taki atak ze strony Izraela? Łapiński przyznał, że w Izraelu trwa kampania wyborcza i "być może ta sprawa została wyciągnięta na użytek kampanii wyborczej. My musimy stanowczo, ale rozsądnie bronić swojego prawa, aby nie kłamano w przestrzeni publicznej o polskich obozach koncentracyjnych".