Magierowski punktuje dziennikarza GW. Fakty ws. wizyt w Biały Domu obnażają słabnącą pozycję Tuska

Były ambasador RP w USA Marek Magierowski szybko sprostował fake news Bartosza Wielińskiego z „Gazety Wyborczej”. Dziennikarz próbował przekonywać, że ostatnie spotkanie premiera RP z prezydentem USA miało miejsce w 2008 roku. Tymczasem fakty temu całkowicie przeczą – Donald Tusk był w Białym Domu jeszcze w marcu 2024 roku. Różnica jest jednak zasadnicza: dziś Tuska w Waszyngtonie nikt nie chce.
GW próbuje ratować kompromitację Tuska
Dziennikarz Gazety Wyborczej Bartosz Wieliński napisał w sieci, że od 2008 roku – od wizyty Donalda Tuska u prezydenta USA George’a W. Busha – premier Polski nie był przyjmowany w Białym Domu. Miało to sugerować, że brak zaproszenia ze strony Donalda Trumpa, do rozmów ws. Ukrainy, nie jest niczym nadzwyczajnym. Wypowiedź szybko podchwyciło zaplecze medialne Tuska, które od kilku dni usiłuje bagatelizować dość wyraźną dezaprobatę Waszyngtonu dla szefa PO.
— Ostanie spotkanie prezydenta USA z premierem RP w Białym Domu miało miejsce w 2008 r. (na zdjęciu)
Od tego czasu z prezydentami USA spotykają się polscy prezydenci.
Skończcie więc chrzanić, że to Tuska nie zaproszono dziś do Waszyngtonu.
Nie zaproszono Nawrockiego — napisał Wieliński.
Na słowa publicysty GW zareagował były ambasador RP w USA Marek Magierowski. Przytoczył niedawny komunikat Białego Domu i przypomniał, że ostatnie spotkanie premiera RP z prezydentem USA miało miejsce 12 marca 2024 roku, gdy Joe Biden przyjął Donalda Tuska w Gabinecie Owalnym.
— Ostatnie spotkanie prezydenta USA z premierem Polski w Białym Domu miało miejsce 12.03.2024 r. — napisał Magierowski.
Wpis dyplomaty obnażył dobitnie mijanie się redaktora GW z prawdą i jasno pokazał, że Wieliński próbował budować fałszywą narrację w obronie Tuska. Różnica między 2024 a 2025 rokiem jest jednak wymowna. W ubiegłym roku Tusk został przyjęty przez Bidena. Dziś – w kluczowym momencie międzynarodowych rozmów ws. Ukrainy – premier nie został zaproszony do Waszyngtonu, a ostatnio prezydent USA dobitnie wskazał na prezydenta Karola Nawrockiego, jako głównego reprezentanta Polski.
Fakty są więc nieubłagane: pozycja Tuska wyraźnie słabnie na arenie międzynarodowej, a jego medialni obrońcy próbują przykryć ten problem manipulacjami.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Mecenas Wąsowski pyta czy traktowanie jego klienta to aby już nie tortury

Europejscy przywódcy przybyli do Białego Domu na rozmowy z Donaldem Trumpem

Po jakim czasie opłacania składek rolnicy idą na emeryturę? Najnowsze dane KRUS
