Przejdź do treści

Macierewicz: Tusk podejmuje próby ratowania Putina i temu służą kłamstwa na temat Smoleńska

Źródło: Telewizja Republika

W przeddzień planowanej prezentacji raportu ws. działania tzw. podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) skrytykował mocno decyzje premiera Donalda Tuska z 2010 r. Zdaniem posła PiS, Tusk decydując się na badanie katastrofy według Konwencji Chicagowskiej, przekazał Rosjanom pełną kontrolę nad dochodzeniem. Posłuchaj!

Antoni Macierewicz na konferencji prasowej w Sejmie dodał, że jego zespół przedstawił bardziej wiarygodne wnioski niż te zawarte w raporcie Jerzego Millera.

W czwartek wicepremier szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z wiceministrem obrony narodowej Cezarym Tomczykiem przedstawią raport oceny funkcjonowania podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, którą powołał w 2016 r. ówczesny szef MON Antoni Macierewicz (PiS).

Macierewicz w środę na konferencji prasowej w Sejmie odniósł się do tych zapowiedzi. Skrytykował m.in. decyzję premiera Donalda Tuska z 2010 r. dotyczące badania katastrofy smoleńskiej. W jego ocenie, Tusk decydując się na badanie katastrofy według Konwencji Chicagowskiej, przekazał Rosjanom pełną kontrolę nad dochodzeniem, co ograniczyło polskim badaczom możliwość samodzielnej analizy wraku samolotu i zrozumienia rzeczywistych przyczyn katastrofy.

Według posła PiS, wybór konwencji, która zazwyczaj dotyczy katastrof lotnictwa cywilnego, dał Rosjanom prawne środki do prowadzenia śledztwa, podczas gdy strona polska mogła jedynie proponować swoje stanowisko post factum, z możliwością jego odrzucenia przez Rosję. To, zdaniem Macierewicza, sprawiło, że polscy specjaliści, którzy przybyli na miejsce tuż po katastrofie nie mieli realnej szansy na przeprowadzenie niezależnych badań.

B. szef MON ocenił, że pierwsza dokumentacja dotycząca katastrofy smoleńskiej została sfałszowana, zwłaszcza w kontekście ekspertyzy przygotowanej przez firmę SmallGIS. Jak podkreślił, firma ta przeprowadziła analizę, która "jednoznacznie wskazywała na to, że na wrakowisku doszło do wybuchu". Jednak - jak zaznaczył - w raportach przedstawionych później przez Komisję, której przewodniczył Jerzy Miller, ten "kluczowy" wniosek został pominięty lub zniekształcony. "Pan Miller opublikował, że nie było wybuchu, tylko, że był kłopot" - zauważył.

Jak podkreślił, początkowe stanowisko polskich ekspertów było inne: zespół badający wypadek najpierw odrzucił rosyjską wersję wydarzeń sugerującą, że to polscy piloci byli odpowiedzialni za katastrofę. 

"Miller i jego zespół, zwłaszcza zespół wojskowy, który był najbardziej kompetentny, opublikował uwagi (...) stwierdzając jednoznacznie, że twierdzenie, że samolot zszedł zbyt nisko jest kłamstwem"

 - mówił poseł.

Zaznaczył, że z czasem jednak, raport Millera przyjął rosyjskie ustalenia pod wpływem nacisków politycznych, co miało prowadzić do przyjęcia niesprawiedliwej wersji wydarzeń, nie uwzględniając rzeczywistych dowodów sugerujących wybuch na pokładzie samolotu. 

"To, co strona polska odrzuciła zostało wymuszone przez Donalda Tuska decydującego o kształcie raportu zgodnie ze stanowiskiem rosyjskim" 

- ocenił.

Według posła, problemem był brak dostępu do wraku samolotu. 

"Do dnia dzisiejszego nie mamy tego, co zostało zniszczone nad Smoleńskiem" 

- zauważył. Jak dodał, tylko badanie bliźniaczego samolotu nr 102 mogło dać pełniejszy obraz wydarzeń, co właśnie zrobiła jego podkomisja.

Były szef MON ocenił, że raporty, które początkowo powstały miały na celu polityczne osłabienie Polski i wspieranie rosyjskich interesów w Europie. Wyraził też przekonanie, że jego zespół przedstawił bardziej wiarygodne wnioski niż te, zawarte w raporcie Millera. "To my zrobiliśmy badania pokazujące fałsze materiałów pana Millera i dlatego stwierdziliśmy, że raport Millera jest nielegalny" - powiedział.

Źródło: Republika; PAP

 

Wiadomości

Zełenski: Fico naraża bezpieczeństwo Europy i wspiera Rosję

Atak w Magdeburgu: Arabia Saudyjska żądała ekstradycji Taleba

Niemcy uważają nasz kraj za swoje wysypisko śmieci

Trzy japońskie legendy chcą fuzji. Potężna zmiana w przemyśle

prof. Legutko: rządzą nami przestępcy, to co zostało już zrobione klasyfikuje się do surowych kar

Kowalski: w demokratycznym państwie, Bodnar zostałby natychmiast zdymisjonowany

Podpalona w metrze nie była narkomanką ani bezdomną

Prezydent skierował ustawę o sporcie do TK

Nie żyje Krokodyl Dundee

Morze Czerwone: Amerykanie zestrzelili własny samolot

Na szczęście – "Relacje i związki: dlaczego dają nam szczęście?" odcinek 3

Joe Biden zamienił im karę śmierci na dożywocie

Jakubiak: Tusk, co by nie powiedzieć parę lat ma. W tym wieku ludzie się nie zmieniają

Zapraszamy na wspólne śpiewanie kolęd z Republiką

Polscy biskupi mówią "nie" planom resortu Nowackiej

Najnowsze

Zełenski: Fico naraża bezpieczeństwo Europy i wspiera Rosję

prof. Legutko: rządzą nami przestępcy, to co zostało już zrobione klasyfikuje się do surowych kar

Kowalski: w demokratycznym państwie, Bodnar zostałby natychmiast zdymisjonowany

Podpalona w metrze nie była narkomanką ani bezdomną

Prezydent skierował ustawę o sporcie do TK

Atak w Magdeburgu: Arabia Saudyjska żądała ekstradycji Taleba

Niemcy uważają nasz kraj za swoje wysypisko śmieci

Trzy japońskie legendy chcą fuzji. Potężna zmiana w przemyśle