– Problem z artykułem jest taki, że oskarża się Misiewicza. Pan Misiewicz nie jest wskazany jako osoba winna przez CBA. Mamy do czynienia z sytuacją, w której chodzi o napiętnowanie Bogu ducha winnego Misiewicza – powiedział szef podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego pod Smoleńskiem, Antoni Macierewicz (PiS). Były minister obrony narodowej rozmawiał z red. Ryszardem Gromadzkim w programie Pilnujmy Polski.
Na początku został poruszony temat pomnika w Jersey City:
– To nie jest spór. To jest bardzo brutalny atak na symbol, który jest niezwykle widoczny. To jest symbol, który pokazuje dramat Polski w II wojnie światowej i ludobójstwo, którego dokonali Rosjanie – podkreślił Macierewicz.
– Burmistrz Steven Fulop chce po prostu zniszczyć ten pomnik. Nie zgadzam się z tym, że tu chodzi tylko o pieniądze. Tu jest cel napiętnowania i zniszczenia Polski – dodał.
– Słabość zawsze prowokuje do ataku. To dzisiaj obserwujemy – zaznaczył Macierewicz.
Narastająca fala antypolskości
– To pokazuje bardzo trudną sytuację polskości na świecie. Trzeba zahamować tą narastającą falę antypolskości. Uderzenie w Pomnik Katyński to coś niebywałego. To jest symboliczne uderzenie w coś dla Polski najświętszego – powiedział b. minister obrony narodowej.
– Nie sądzę, żeby to było obliczone na akcję wyborczą Stevena Fulopa. Moim zdaniem to jest część narastającej fali, która ma uderzyć w polskość – dodał.
Czemu Platforma Obywatelska milczy w tej sprawie?
– Ludzie ze środowiska Platformy Obywatelskiej zachowują się tak, jakby ten atak był dla nich obojętny. Nie słyszę głosów byłych prezydentów. Oni milczą. Was nie obchodzi, że na naszych oczach chce się zniszczyć pomnik, który jest świadectwem ludobójstwa sowieckiego? – pytał Antoni Macierewicz.
– Ci ludzie się staczają w zupełną obojętność narodowo-społeczną – dodał.
Sprawa artykułu tygodnika Sieci
– Gdyby ten artykuł dotyczył tylko nieprawidłowości w Polskiej Grupie Zbrojeniowej to byłoby bardzo dobrze (...) Te osoby, które zostały wskazane w raporcie CBA zostały po prostu usunięte – podkreślił Macierewicz.
– Problem z tym artykułem jest taki, że oskarża się Misiewicza. Pan Misiewicz nie jest wskazany jako osoba winna przez CBA. Mamy do czynienia z sytuacją, w której chodzi o napiętnowanie Bogu ducha winnego Misiewicza – dodał.
– Chciałbym przypomnieć o tym jak skutecznie działał w CEK NATO czy w SKOK-u Wołomin pan Misiewicz. Misiewicz jest człowiekiem zasłużonym i niesłusznie atakowanym – powiedział na koniec b. minister obrony narodowej.