Amnesty International niedawno przedstawił raport o tytule "Polska: Demonstracje w obronie praw człowieka". Wedle lewicowej organizacji w Polsce ma miejsce łamanie praw człowieka, dzisiaj stanowczo na te "rewelacje" odpowiada MSWiA.
Dyrektor Amnesty International w Polsce Draginja Nadażdin stwierdziła na specjalnej konferencji – polskie władze podejmują próby zdławienia pokojowych protestów. To w oczywisty sposób ma zniechęcić ich uczestników do udziału w przyszłych demonstracjach – powiedziała Nadażin. Jej zdaniem policja inwigiluje przeciwników rządu, mają miejsce wizyty domowych i inne czynności, które można interpretować jako próbę zastraszania i nękania uczestników protestów.
– Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji stanowczo nie zgadza się z zarzutami stawianymi przez Amnesty International i uważa wyrażone negatywne opinie za nieuzasadnione. Służby resortu spraw wewnętrznych stojące na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego w swych działaniach nie kierują się przynależnością partyjną, narodowościową, etniczną czy religijną. W tym zakresie przepisy prawa są jednoznaczne, a za ich naruszenie funkcjonariusze ponoszą konsekwencje karne i dyscyplinarne – możemy przeczytać w oświadczeniu ministerstwa.
– Skargi przeciwko Polsce wnoszą stowarzyszenia, które same otwarcie deklarują łamanie obowiązującego prawa. Ich celem nie jest korzystanie z konstytucyjnej wolności manifestowania swoich poglądów, ale odbieranie prawa do zgromadzeń innym. Dobitnym przykładem są powtarzające się próby niedopuszczenia do legalnych uroczystości upamiętniających ofiary tragedii ze Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku. Te działania wpisują się w deklaracje opozycji, która sama siebie nazywa „totalną”. To opozycja deklaruje, że zdobędzie władzę przez „ulicę” tzn. poprzez wszczynanie awantur i zamieszek oraz „zagranicę”, a nie – jak to ma miejsce w każdym demokratycznym kraju – za pomocą kartki wyborczej – celnie zauważa ministerstwo.
– W polskim porządku prawnym istnieją konstytucyjne gwarancje przyznające powszechne prawo do organizowania pokojowych demonstracji oraz do swobody wyrażania poglądów. Funkcjonariusze przystępując do zabezpieczania zgromadzeń z udziałem różnych grup, często prezentujących odmienne poglądy, zawsze wykonują swoje zadania zgodnie z przepisami prawa. Ich celem nadrzędnym jest zapewnienie bezpieczeństwa osób oraz ochrona porządku publicznego. Chroniąc tego typu wydarzenia publiczne służby przede wszystkim dokonują rzetelnej analizy potencjalnych zagrożeń oraz muszą sprawnie reagować na zidentyfikowane i zaistniałe przejawy naruszenia obowiązującego prawa.Wszelkie działania służb w stosunku do uczestników zgromadzeń dotyczą wyłącznie sytuacji naruszenia przepisów (tj. przestępstw lub wykroczeń) – dodają w oświadczeniu przedstawiciele MSWiA.