Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej Augustyn Ormanty zapowiedział, że na najbliższej sesji zaproponuje radnym przyjęcie stanowiska deklarującego wolność tego samorządu od "ideologii LGBT" – podały we wtorek służby prasowe kalwaryjskiego magistratu.
"Zadaniem wszystkich instytucji jest przeciwdziałanie i ochrona dzieci przed deprawacją i demoralizacją" – podkreślił cytowany w komunikacie burmistrz Ormanty.
Samorządowiec złożył swą deklarację po spotkaniu małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak z dyrektorami kalwaryjskich szkół, do którego doszło w poniedziałek. "W jego trakcie dyskutowano nad zagrożeniami dla młodego pokolenia" - podał magistrat.
Ormanty poparł działania podejmowane przez kurator. "Wyrażam zdecydowane poparcie dla wszystkich działań podejmowanych przez panią kurator wyrażających sprzeciw wobec demoralizujących treści zawartych w standardach edukacyjnych Światowej Organizacji Zdrowia WHO" – powiedział.
Burmistrz przekazał Barbarze Nowak pismo, w którym wyraził uznanie za jej "troskę o harmonijny rozwój dzieci i młodzieży". "Dowodem tego jest przeciwstawienie się ideologicznej indoktrynacji w szkołach" – napisał.
Zapowiedział też, że na kolejną sesję przygotuje projekt stanowiska "Samorząd wolny od ideologii LGBT". Jak dodał, ma ono być podobne do tego, które zainicjowali samorządowcy z Lubelszczyzny.
W miniony czwartek rada powiatu świdnickiego zadeklarowała, że ich samorząd będzie "wolny od ideologii +LBGT+". "Radykałowie dążący do rewolucji kulturowej w Polsce atakują wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet rodziny i szkoły oraz swobodę przedsiębiorców. Dlatego będziemy konsekwentnie bronić naszej wspólnoty samorządowej!" – głosi stanowisko.
Samorządowcy zadeklarowali m.in., że zrobią wszystko, aby "do szkół nie mieli wstępu gorszyciele zainteresowani wczesną seksualizacją polskich dzieci w myśl tzw. standardów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)". Nie pozwolą też na wywieranie "administracyjnej presji na rzecz stosowania poprawności politycznej (słusznie zwanej niekiedy po prostu homopropagandą) w wybranych zawodach". "Będziemy chronili m.in. nauczycieli i przedsiębiorców przed narzucaniem im nieprofesjonalnych kryteriów działania np. w pracy wychowawczej, przy doborze pracowników czy kontrahentów" – głosi dokument.