Łomanowski w "Odkodujmy Polskę": 10 kwietnia instytucje państwowe ogarnęło jakieś szaleństwo

– Ponieważ nasze służby wyglądają tak, jak przedstawił Mariusz Kamiński, istnieje niestety prawdopodobieństwo, że osoba, która zgłosiła się do ambasady RP w Moskwie z informacją o możliwości zamachu w Smoleńsku, mogła być jakimś dobrym Rosjaninem – powiedział w programie "Odkodujmy Polskę" Andrzej Łomanowski, dziennikarz "Rzeczpospolitej".
Gość TV Republika komentował wczorajszą wypowiedź koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, który prezentując audyt rządów PO-PSL powiedział, że 10 maja 2010 r. do ambasady w Moskwie zgłosił się obywatel Rosji z informacją o możliwości zamachu w Smoleńsku. Jednak polskie służby nie tylko zbagatelizowały oferenta, ale przekazały go Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB).
– Ludzie, którzy podjęli decyzję o wydaniu tej osoby Rosjanom, powinni siedzieć w więzieniu i to jest najlżejsza kara – ocenił Łomanowski. Jak dodał, "istnieje jakieś szaleństwo, które ogarnęło nasze instytucje państwowe 10 kwietnia wieczorem, tam na lotnisku w Smoleńsku". – Tego nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Prawdopodobnie polegało to na tym, że była wola polityczna zbliżenia z Rosją i wszyscy rzucili się wykonywać ją najlepiej jak mogą. Ten pokaz konformizmu i tchórzostwa, jaki zaprezentowano po 10 kwietnia w polskich instytucjach państwowych jest po prostu przerażający – podkreślił.
Łomanowski odniósł się również do listy inwigilowanych dziennikarzy, którą wczoraj opublikowała Kancelaria Premiera. – Wszyscy, z którymi rozmawiałem i którzy są na tej liście, nie czują z tego powodu żadnej dumy. Są zniesmaczeni i przygnębieni. Na Boga żywego! Państwo polskie naprawdę nie ma co robić, tylko musi podsłuchiwać dziennikarzy? – pytał gość TV Republika. Jak przypomniał, z informacji przedstawionych w czwartek przez szefa MON Antoniego Macierewicza wynika, że dziennikarzy śledziły również tajne służby wojskowe.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wroński o bierności służb ws. katastrofy smoleńskiej: To był rozkaz, który przyszedł z góry
Staniszewski: Donald Tusk bał się służb specjalnych. Wyszedł z założenia, że trzeba je osłabić
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
