Rozpad Nowoczesnej budzi gorące emocje wśród polityków, publicystów i zwykłych obywateli. Do grona dyskutujących postanowili dołączyć Tomasz Lis z Magdaleną Środą. Ich kłótnia na Twitterze okazała się niezwykle kuriozalna. Kiedy Środa wskazała, że Kamila Gasiuk-Pihowicz zachowała się podobnie jak Wojciech Kałuża, to zaatakował ją sam Tomasz Lis.
„Głupio mi z powodu Kamili Gasiuk-Pihowicz. Skrytykowałam (radykalnie) radnego Kałużę, bo sprzedał się za stanowisko. Za co sprzedała się Kamila? Za europarlament? Fakt. Cena wyższa, ale metoda równie plugawa” – napisała Magdalena Środa na Twitterze.
Tomasz Lis nie mógł znieść atakowania nowej podopiecznej Grzegorza Schetyny. „Czy to uderzenie w przyszłą konkurentkę na warszawskich listach do europarlamentu?” – grzmiał dziennikarz.
„Oczywiście zrobienie ludzi w trąbę i rezygnacja z mandatu radnego tuż po wyborach jest cnotą a nie zdradą” – pisał dalej Lis.
Aż tak ubodły pana dziennikarza słowa Magdaleny Środy? Prawda w oczy kole, panie redaktorze?
Czy to uderzenie w przyszłą konkurentkę na warszawskich listach do europarlamentu?
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 6 grudnia 2018
Poniżej całe stanowisko Magdaleny Środy.