Tysiące pasażerów utknęło we wtorek na niemieckich lotniskach z powodu masowego strajku personelu naziemnego. Linie lotnicze Lufthansa anulowały ponad połowę, spośród 1600 połączeń. Utrudnienia objęły obiekty m.in. we Frankfurcie, Berlinie, Monachium i Kolonii.
Frankfurcki operator portu Fraport zapowiedział, że po godz. 18:00 wszystko wróci do normy. Firma oszacowała, że strajk zakłócił 660 połączeń z i do Franfurtu, co dotyczy 76,4 tys. pasażerów.
Strajk na lotniskach przewidziano tylko na wtorek, ale do piątku planowane są akcje protestacyjne pracowników kolei podmiejskich, przedszkoli czy służb komunalnych.
Organizatorzy strajków domagają się 6-procentowej podwyżki płac dla 2,3 mln pracowników sektora publicznego, na szczeblu federalnym i lokalnym. Władze nie przystają na żądania strajkujących, argumentując, że taki wzrost płac zmusiłby je do zlecania części usług pracownikom zewnętrznym.