- Będziemy to robić, dopóki ustawa o zgromadzeniach nie zostanie znowelizowana, a ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej nie zostaną powstrzymane i poddane sądowej kontroli – mówił dziś podczas briefingu prasowego na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP.
Wczoraj policjanci skierowali do sądu 91 wniosków za blokowanie drogi publicznej przez kontrmanifestantów, którzy usiłowali zatrzymać przemarsz uczestników miesięcznicy smoleńskiej. Ponadto, w stosunku do 7 osób trwają czynności związane z naruszenie art. 195 kodeksu karnego dotyczącego złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego. Jedna osoba usłyszała policyjne zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Tymczasem dziś lider Obywateli RP, Paweł Kasprzak, zapowiedział, że kontrmanifestanci dalej będą świadomie naruszać ustawę o zgromadzeniach. Dodał, że ma to na celu wykazanie, że obowiązująca ustawa o zgromadzeniach to „PiS-owskie prawo”.
Zapowiedział, że scen takich, jakie można było zobaczyć wczoraj w okolicach kościoła św. Anny w Warszawie, należy oczekiwać również za miesiąc. - Tak będzie, ponieważ zdecydowaliśmy się, broniąc wolności demonstrowania oko w oko z władzą stać nie tam, gdzie władza jeszcze pozwala, ale tam, gdzie nam właśnie nakazano – stwierdził Kasprzak.