Liczby z wykonania budżetu za 2017 rok są tak dobre, że cisza o nich w mediach!
Ze sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2017, przyjętego w poprzednim tygodniu przez Sejm, wynika, że zrealizowano 350,5 mld zł dochodów tj. 107,7% planu w tym zakresie, 375,9 mld zł tj. 97,7 % planowanych wydatków, co oznacza deficyt budżetowy w wysokości 25,4 mld zł, czyli zaledwie 42,7% wartości planowanej w ustawie budżetowej (najniższy poziom wykonania deficytu budżetowego w ciągu kilkunastu ostatnich lat) - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
W całym 2017 roku dochody budżetu państwa były wyższe aż o 25,1 mld zł niż prognozowano w ustawie budżetowej, przy czym były one również wyższe o 11,4% w stosunku do roku 2016.
Dochody podatkowe w roku 2017 wyniosły 315,3 mld zł i były wyższe o 14,2 mld zł (4,7%) w stosunku do kwoty zapisanej w budżecie na 2017 rok, przy czym głównym powodem wyższego wykonania dochodów były wyższe wpływy z podatku VAT.
2. Dochody z podatku VAT zostały oszacowane na 156,8 mld zł, to oznacza, że były one wyższe od wpływów z tego podatku w roku 2016 aż o 30,2 mld zł 23,9%, a w stosunku do planu z ustawy budżetowej o 13,3 mld zł, czyli o 9,3%.
Z kolei dochody z podatku CIT wyniosły 29,7 mld zł i były wyższe od tych z 2016 toku aż o 12,8%, jedna część tego wzrostu wynika z wprowadzonej do polskiego prawa podatkowego klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, druga z wyższego poziomu wzrostu PKB niż przyjęto w założeniach budżetowych (wzrost PKB był wyższy o 1 punkt procentowy).
Dochody z podatku akcyzowego wyniosły 68,3 mld zł, przy czym dochody z podatku akcyzowego od paliw wyniosły 31,5 mld zł i były wyższe o blisko 7% niż te z roku 2016, a głównym powodem było wprowadzenie przez rząd tzw. pakietu paliwowego i transportowego, co zapewniło pełną kontrolę wwożonych do Polski paliw.
Z kolei dochody z podatku PIT wyniosły 59,7 mld zł i były wyższe niż te z 2016 roku o 9,6%, było to wynikiem wyraźnego (blisko 7%) wzrostu płac w gospodarce i znacznej poprawy sytuacji na rynku pracy (najniższy od wielu lat poziom bezrobocia).
3. W roku 2017 zrealizowano, więc aż 350,5 mld zł dochodów tj. 107,7% planu w tym zakresie, 375,9 mld zł tj. 97,7% planowanych wydatków, co oznacza deficyt budżetowy w wysokości 25,4 mld zł tj. a więc tylko 42,7% wartości planowanej w ustawie budżetowej.
I ten znacznie niższy niż planowano deficyt rząd zrealizował, mimo ogromnych dodatkowych wydatków budżetowych związanych z realizacją programu Rodzina 500 plus (blisko 23 mld zł wydatków) i obniżeniem wieku emerytalnego (3 mld zł dodatkowych wydatków w związku z tym, że ustawa obniżająca wiek emerytalny zaczęła obowiązywać od 1 października 2017 roku) i wyraźnego wzrostu wydatków na inne ważne społeczne cele.
4. Ale w sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2017 rok znalazły się także inne informacje pokazujące jak dobry był to rok nie tylko dla gospodarki, ale także większości polskich obywateli.
Wzrost gospodarczy wyniósł aż 4,6% PKB i był o 1,6% większy niż w roku 2016 co więcej był o 1 punkt procentowy wyższy niż zaplanowano w budżecie.
Liczba zarejestrowanych bezrobotnych na koniec 2017 roku była o aż 253,5 tysiąca osób niższa o tej z końca 2016 roku.
Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej zwiększyło się o 5,4%, czyli o blisko 2 punkty procentowe więcej niż przeciętnie w pięciu poprzednich latach.
Deficyt sektora finansów publicznych wyniósł 1,75 PKB i był aż o 0,6 punktu procentowego niższy niż w roku ubiegłym.
Państwowy dług publiczny był o 3,6 mld zł niższy niż w końcu 2016 roku (po raz pierwszy od wielu lat dług publiczny zmniejszył się zarówno w liczbach bezwzględnych jak i w relacji do PKB).
Po raz pierwszy od roku 1995 odnotowaliśmy także dodatnie saldo obrotów bieżących bilansu płatniczego w wysokości 0,2% PKB.
Te wszystkie dane makroekonomiczne za rok 2017 są tak dobre, że nie poświęciły im ani słowa zarówno rozgłośnie i telewizje prywatne jak i duża cześć prasy szczególnie krytyczna wobec rządu Zjednoczonej Prawicy.