Przejdź do treści
Lawina komentarzy po wecie prezydenta. „Jesteśmy zawiedzeni"
Fot. PAP/Marcin Obara

Prezydent zawetował nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Decyzja spotkała się z krytyką, ale również z poparciem części polityków. Postanowienie Andrzeja Dudy skomentowała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz senator PiS Jan Maria Jackowski.

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska w imieniu całej partii powiedziała PAP, że "szanujemy decyzję pana prezydenta, jego prerogatywy, w tym prawo weta, ale nie zmienia to faktu, że jesteśmy zawiedzeni tą decyzją."

-  Naszym zdaniem ustawa medialna wymaga doprecyzowania, aby prawo było stosowane zgodnie z taką samą praktyką, jak w innych państwach, bo przecież nie jest tak, że kapitał nie ma narodowości -

W jej opinii obowiązująca ustawa wymaga doprecyzowania tak, aby "podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie omijały prawa, oraz aby zlikwidować lukę, która pozwala na nierówne traktowanie podmiotów polskich i zagranicznych na rynku medialnym".

- Państwa europejskie chronią swój rynek medialny przed nadmiarem kapitału zagranicznego, uznając ten obszar za strategiczny dla bezpieczeństwa i racji stanu. Uważamy, że Polska również, tak jak poważne państwa, powinna ten rynek chronić. W przeciwnym razie jest to podporządkowanie się innym państwom, ich interesom. W ten sposób stajemy się państwem zależnym, niezdolnym do obrony swoich interesów - oceniła rzeczniczka PiS.

Dla ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka weto prezydenta nie jest niespodzianką. Jego zdaniem prezydent miał do tego pełne prawo.

- Prezydent już w sierpniu nie był entuzjastą tej ustawy, o czym wyraźnie mówił - ocenił w rozmowie z Onetem.

- To, że szanuję decyzję głowy państwa i rozumiem jego argumentację, nie znaczy, że się z tą argumentacją i decyzją zgadzam. 
Uważam, że podpis pod ustawą byłby rozwiązaniem zdecydowanie lepszym - dodał.

Z kolei dla senatora PiS Jana Marii Jackowskiego był to ruch racjonalny, który w pewnym sensie był do przewidzenia

- Pan prezydent bardzo dokładnie wytłumaczył, dlaczego nie zdecydował się skierować ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, tylko podjął najbardziej radykalną decyzję, czyli zawetowanie ustawy - dodał.

- Osobiście mam też satysfakcję, ponieważ tych argumentów, których używał prezydent ja również używałem w debacie senackiej we wrześniu tego roku, kiedy zapowiadałem, że będę głosował za odrzuceniem tej ustawy - podkreślał.

Stwierdził, że we wrześniu w Senacie głosował za odrzuceniem nowelizacji "nie dlatego, że nie należy regulować kapitału obcego w mediach". W wielu krajach europejskich jest to bardzo precyzyjnie regulowane, tylko trzeba to w sposób spokojny i merytoryczny przeprowadzać, a nie w sposób sprzeczny z zasadami konstytucji i jednocześnie konfrontacyjny - mówił Jackowski.

Przyznał zarazem, że decyzja prezydenta jest pewnym zaskoczeniem, bo przeważały opinie, iż ustawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego. On sam np. stawiał na to w stosunku 55 proc. (za skierowaniem do TK) do 45 proc. (za wetem). Na pewno warto się wsłuchać w uzasadnienie prezydenta, bo było tam wiele elementów, nie tylko elementy formalno-prawne, ale i polityczne - powiedział Jackowski.

Zwrócił uwagę, że prezydent mówił m.in. o wynikach swoich konsultacji, podczas których usłyszał, że nie należy dodatkowo dzielić społeczeństwa i nie należy zaczynać kolejnej wojny, a także że efektem wejścia w życie nowelizacji mogłaby być skarga koncernu Discovery do arbitrażu międzynarodowego, a wtedy "na stole leżałyby miliardy dolarów odszkodowań".

To wszystko pan prezydent wziął pod uwagę, co pokazuje, że dokonał wnikliwej analizy tej ustawy - zaznaczył Jackowski.

Argumentacja prezydenta RP

Andrzej Duda przypomniał, że nowela ustawy medialnej wzbudzała od okresu wakacyjnego bardzo duże emocje oraz, że 15 sierpnia odnosił się do jej zapisów. 

- Mówiłem wtedy o naszych sojuszach, o zobowiązaniach i mówiłem wtedy również o tym, że umów trzeba dotrzymywać i dla nas Polaków jest to kwestia honorowa - wspominał. 

Jednym z argumentów, które były przeze mnie rozważane w trakcie analizy zapisów tej ustawy, była kwestia umowy międzynarodowej, jaka została zawarta przez Polskę w 1990 roku, dokładnie 21 marca 1990 roku.

- To jest traktat polsko-amerykański o wzajemnych stosunkach gospodarczych i handlowych - wyjaśniał prezydent. 

- W tym traktacie m.in. jest mowa o ochronie inwestycji amerykańskich w Polsce. Jest tam taka klauzula, która mówi, że wyłączone spośród tego mogą być inwestycje, które są związane z mediami, inwestycje w media, radio czy telewizję, ale dotyczy to inwestycji przyszłych - podkreślał.

- W sprawie, którą rozważamy, chodzi o kwestię podmiotu, który pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, którego kapitał jest kapitałem amerykańskim, który posiada 100 proc. udziałów w jednym z podmiotów medialnych w naszym kraju, ważnym i poważnym, a który ma legalną obowiązującą koncesję na nadawanie - wyliczał Duda. 

- Rozważałem dwa scenariusze - czy skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, czy zwrócić ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia - zdradził prezydent Andrzej Duda. Podzieliłem zdanie większości rodaków, którzy uznali, że kolejne spory nie są nam potrzebne - tłumaczył. 

Duda zaapelował do Sejmu, aby przyjął, "w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi" rozwiązania, "żeby ograniczyć możliwość udziałów i akcji posiadanych przez podmioty zagraniczne w spółkach, które są posiadaczami koncesji medialnych w Polsce". Ale żeby zrobić to na przyszłość, żeby zrobić to dobrze, żeby zrobić to w sposób uporządkowany, bez wrzutek legislacyjnych - dodał prezydent.

 

 
rmf24.pl

Wiadomości

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Najnowsze

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"