Publicystka Irena Lasota zostanie wpuszczona na obchody Marca\'68. Władze uczelni odmówiły jej udziału w debacie ze względu na - jak powiedziała w TVP info - charakter jej działalności publicystycznej. Decyzja została zmieniona po interwencji uczelnianej ,,Solidarności".
Pół wieku temu podczas wiecu na UW Irena Lasota odczytała petycję wzywającą do przywrócenia na uczelnię Adama Michnika. Później wielokrotnie krytykowała redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.
Powiedziała, że Uniwersytet Warszawski na początku nie zaprosił jej na obchody 50 lecia rocznicy Marca'68 - Ja to odebrałam w sposób nieprzyjemny, to w końcu jest też moja Alma Mater. Kiedy zobaczyłam list reprezentanta rektora mówiący, że nie można mnie dopuścić ze względu na charakter mojej działalności publicystycznej, to się złapałam za głowę i pomyślałam: no to nie pójdę. (...) Solidarność uniwersytecka i Niezależne Zrzeszenie Studentów bardzo się uparły, że chcą słyszeć różne głosy i będzie osobne spotkanie na uniwersytecie - powiedziała publicystka na antenie TVP INFO.
Zdaniem publicysty TVP Dawida Wildsteina to Adam Michnik wymógł od organizatorów decyzję o wykluczeniu Lasoty z obchodów.