"Nie jestem całkowicie zadowolony, dlatego że z tych wstępnych badań wynika, że jedna partia będzie miała samodzielną władzę" - powiedział Paweł Kukiz po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów parlamentarnych.
"Więc długa droga przed nami wytężonej pracy prze kolejne cztery lata, a być może wcześniej pojawi się taka sytuacja, że będzie można przywrócić Polskę na drogę prawdziwie demokratycznego państwa, gdzie obywatel będzie pracodawcą dla władzy, a nie jej wyrobnikiem za marny grosz" - powiedział polityk kandydujący z list PSL.
Kukiz podziękował wszystkim, jak mówił, "świadomym wyborcom, którzy wiedzą, że bez kluczowych zmian, jak zmiana sposobu wybierania posłów, referenda dla obywateli, jak upodmiotowienia obywateli, będziemy szli w przepaść i zawsze będzie większa lub mniejsza dyktatura".
"Chciałbym Władysława Kosiniaka-Kamysza przymusić do zapewnienia ludzi Kukiz 15, że od tych po postulatów nigdy nie odstąpisz" - powiedział Kukiz zwracając się do szefa PSL.
Według sondażu Ipsos: PiS zdobyło w wyborach parlamentarnych 43,6 proc.; KO - 27,4 proc.; SLD - 11,9 proc. PSL - 9,6 proc.; Konfederacja - 6,4 proc. Przekłada się to na 239 mandatów w Sejmie dla PiS, dla KO - 130, SLD - 43, PSL 34 i Konfederacji - 13.