"Powraca Mały Kodeks Karny z czasów stalinowskich. Więzienie za pogląd. Przerobiony PRL to ideał tych drani, którym daliśmy władzę" – komentował na Twitterze propozycję zmian w prawie w celu walki z kłamstwami związanymi z polska historią publicysta Waldemar Kuczyński, były minister przekształceń własnościowych w latach 1990–1991.
"O czym Pan pisze Panie Ministrze? Jakie paragrafy?" – dopytywał Kuczyńskiego Antoni Trzmiel.
"O rozpowszechnianiu fałszywych wiadomości mogących wyrządzić istotna szkodę państwu. Za to masowo skazywano w PRL" – odpowiedział były minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
"Karanie „przypisania Rzeczpospolitej Polskiej lub Narodowi Polskiemu udziału, org. lub odp. za popełnione zbrodnie” nie jest z kk z czasów stalinowskich. I to nie jest za POGLĄDY, ale za KŁAMSTWO takie jak kłamstwo oświęcimskie" – wszedł w polemikę Trzmiel.
"To jest pogląd, a w tej zmianie chodzi nie tylko o Oświęcim, lecz dokładnie jak w MKK. To renesans stalinizmu w prawie" – pozostał jednak przy swoim Kuczyński.
Wiceminister Sprawiedliwości zaprezentował dzisiaj propozycje walki z kłamstwami związanymi z polska historią. Jedna z propozycji to ścieżka karna, która zakłada m.in. wprowadzenie zapisu o ściganiu tego przestępstwa z urzędu. Za przestępstwo "przypisania Rzeczpospolitej Polskiej lub Narodowi Polskiemu udziału, organizowania lub odpowiedzialności za popełnione zbrodnie przez III Rzeszę Niemiecką" groziłaby kara do 5 lat pozbawienia wolności. CZYTAJ WIĘCEJ...