– My po tych doświadczeniach z komunizmem wiemy, co dzieje się w Europie. W tej chwili mamy "przewagę" nad naszymi bliskimi z krajów europejskich, przez to doświadczenie z całym tym lewactwem, wiemy, co się dzieje – mówił w "Republice na Żywo" ksiądz Prałat Józef Maj.
Gościem Macieja Wolnego w "Republice na Żywo" był ksiądz prałat Józef Maj.
Tacie przez gardło by nie przeszło powiedzenie "ten kraj"
Mówiąc o tym, co – zdaniem gościa Telewizji Republika – znaczyły kiedyś i znaczą obecnie słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna", które są dewizą Wojska Polskiego, ksiądz prałat Józef Maj powiedział, że "jest synem oficera polskiego z Korpusu Ochrony Pogranicza". – To była elitarna jednostka wojskowa przed wojną i na co dzień mogłem obserwować, co te słowa znaczyły dla mojego ojca – mówił. – To był bardzo trudny moment mojego życia, kiedy środowiska lewicowe, zarzuciły mi, że współpracowałem z UB. Zlekceważyłem to, nie reagowałem absolutnie. W pewnym momencie zadzwonił telefon i tata mówi "przyjeżdżaj", wiec pojechałem – opowiadał ksiądz Maj. – Tata nigdy nie czytał "Trybuny" czy "Polityki", ale zaraz mu donieśli. Powiedział mi wtedy "albo to wyjaśnisz, albo będziemy na dystans", tak ojciec powiedział do syna – wyjaśnił. Ksiądz prałat wskazał, że jego "tata nigdy nie zaniedbywał pacierza, to był nawyk, który wyniósł z wojska i Polska była dla niego przez wielkie "P", nie był to przygodny byt". – Tacie przez gardło by nie przeszło powiedzenie "ten kraj". Polska, to Polska. Nawet w okresie sponiewierania przez komunizm naszej ojczyzny, tata podkreślał wielkość i godność naszej ojczyzny. Tak było na co dzień, to znaczyło dla mojego ojca "Bóg, Honor, Ojczyzna" – wskazał gość Telewizji Republika.
My po tych doświadczeniach z komunizmem wiemy, co dzieje się w Europie
Dzisiaj, zdaniem księdza prałata "przeżywamy moment pewnego chaosu". – Nie waham się powiedzieć, że jak bywam w Europie zachodniej, głównie we Francji, czy w Anglii, to mam wrażenie, że ci ludzie są pełni dobrej woli, ale nie bardzo rozumieją, gdzie się znaleźli i co się dzieje – ocenił. – My po tych doświadczeniach z komunizmem wiemy, co dzieje się w Europie. W tej chwili mamy "przewagę" nad naszymi bliskimi z krajów europejskich, przez to doświadczenie z całym tym lewactwem, wiemy, co się dzieje – wskazał ksiądz prałat.
Dla mnie Polska jest zawsze wyzwaniem i znam wartość obronności kraju
W jego ocenie "kwestia kosmopolityzmu, który wydaje się, że tryumfuje, jest składnikiem tego obrazu dzisiejszej Europy, w której jest Polska, ale cieszy mnie bardzo, że odżywa pojęcie Międzymorza i na tym pojęciu będzie można w Europie Środkowej ocalić i odbudować pewne postawy, które wyjdą naprzeciw pewnym potrzebom". – Dla mnie Polska jest zawsze wyzwaniem i znam wartość obronności kraju, zarówno wartość wojska, armii, jak i gotowość obywateli do obrony kraju – wskazał ksiądz Józef Maj. – Takie święto jak dzisiejsze, jest świętem nie tylko wojska polskiego, za które się modlę, ale także dniem, w którym przypomina się te wartości. Ta gotowość człowieka, obywatela, Polaka do obrony ojczyzny i tego wszystkiego, co stanowi Polska – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dziś Święto Wojska Polskiego. Centralne obchody odbędą się w Warszawie