W pierwszej części rozmowy dyskutowano o deklaracjach na temat poprawy stosunków polsko-rosyjskich. – Te stosunki mają być dobre od kilku lat, ale niestety nie są – mówił Krzysztopa. Jego zdaniem rozmowy Sikorskiego z Ławrowem można połączyć z sytuacją na Ukrainie. – Wszystko orbituje wokół Ukrainy. Pytanie, co dał Ławrow Sikorskiemu, żeby zyskać jego przychylność – komentował bloger.

– Dlaczego Ławrow miałby dawać coś Sikorskiemu – pytał Majewski. – Przecież on dostał, co chciał – wyjaśnił.

Zdaniem dziennikarza „DGP” Rosja ułożyła sobie świetny scenariusz wydarzeń. Jednak komentując sytuację wokół Kijowa, Osiecki zauważył, że „naszym interesem są przeciągnięcie Ukrainy na stronę Unii oraz kwestie energetyczne”. – Jesteśmy niewygodni dla Rosji, a nasza pozycja jest dość słaba. Możemy jedynie wspierać się na Unii – zaznaczył.

W następnej kolejności komentowano słowa szefa CBA, który oznajmił, że Grzegorz Schetyna nie powinien się obawiać problemów w związku z aferą korupcyjną.– Najbardziej wiarygodne są informacje zdementowane – skomentował Krzysztopa. Jego zdaniem słowa Wojtunika to tego typu inforamcje. - Jako obywatelowi wypada mi się cieszyć przez łzy, ponieważ w wyniku ścierania się dwóch frakcji partii rządzącej dowiemy się, jak w Polsce działa władza – wyjaśniał bloger. Natomiast według niego umacnianie przywództwa Donalda Tuska to „branie partie w jasyr”. – Tusk zdaje się mówić: usuniecie mnie, to razem z całą partią – dodał.

Z kolei wedle opinii Osieckiego w tej chwili PO układa się po wyborczym maratonie, „morderczym dla Schetyny”. - Ciekawe co Tusk będzie chciał dalej zrobić – zastanawiał się dziennikarz „DGP”. Jego zdaniem w Platformie o ile nikt nie stwarza kłopotów, zostaje na swoim stanowisku.

Według Majewskiego sytuacja ze Schetyną pokazuje, że Tusk tak naprawdę jest slaby, ponieważ, jak mówił dziennikarz, „w tym boju upuszczono zbyt dużo krwi”. - Nie wiem, czy szef służb ma obowiązek uspokajać jakiegokolwiek polityka – podsumował wystąpienie szefa CBA.