Krzysztofowicz: Nic mi nie wiadomo, żeby szefowie Amber Gold przewieźli do mnie złoto

Nic mi nie wiadomo, żeby Marcin i Katarzyna P. przewieźli do mnie złoto pochodzące z Amber Gold; do samego końca byłem przekonany o ich uczciwości - mówił komisji śledczej były gdański dominikanin Jacek Krzysztofowicz.
- Państwa P. znałem z widzenia z kościoła, regularnie przychodzili na msze, które odprawiałem. Wydaje mi się, że poznałem ich w 2008 r. Moment, kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy, to była sytuacja, gdy Marcin P. przyszedł i zaoferował darowiznę na rzecz klasztoru. To miało miejsce w 2009 lub 2008 r. - mówił świadek o początkach jego znajomości z szefami Amber Gold. - W tym czasie byłem przeorem klasztoru i przyjąłem tylko jedną darowiznę, bodajże to było 30 tys. Innych darowizn od niego nie przyjmowałem - zapewniał.
– W 2008, 2009 czy 2010 r. nie przypominam sobie, aby ktoś mówił, że Amber Gold to była piramida. To była firma, która była bardzo szanowana - dodał. – Oni funkcjonowali jakby byli zaszczuci i ja właściwie byłem jedynym człowiekiem, który stał po ich stronie i się od nich nie odwracał.
– Nic z tego nie wyszło. Nic mi nie wiadomo, żeby złoto do mnie przewieźli. Nic nie wiedziałem o przewiezieniu żadnego złota - powiedział Krzysztofowicz odnosząc się do zeznań Kuśmierczyka. – Jest taki mechanizm psychologiczny, że jak się raz w coś uwierzy to się generalnie odsuwa fakty, które przeczą tej teorii. Ja im po prostu uwierzyłem, że są uczciwi i prawdopodobnie byłem ostatnim człowiekiem w Polsce, który przestał w to wierzyć – oświadczył.
Świadek nie zgodził się ze stwierdzeniem komisji, że był powiernikiem małżeństwa P. – To jest za dużo powiedziane, że byłem powiernikiem, bo myślę, że na pewno byłem kimś, u kogo szukali wsparcia emocjonalnego, to na pewno tak było, ale nie dzielili się ze mną wiedzą dotyczącą faktów. -Nigdy nie czułem, że coś tu nie gra. Robili wrażenie pary głęboko ze sobą związanej - mówił świadek o małżeństwie P.
Świadek: nic nie wiem o ukrywaniu u mnie złota. | Posłowie pytali, czy przeszukano klasztor lub dom świadka. Świadek zaprzeczył. #AmberGold pic.twitter.com/N6eZ8p78QP
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 11 października 2017
Przed komisją śledczą ds. #AmberGold stanął kolejny świadek - Jacek #Krzysztofowicz. Transmisja → https://t.co/8xdeKxN5Vh #Sejm pic.twitter.com/dC3UZqhaSm
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 11 października 2017
.@KrajewskiJarek: łączna kwota darowizny #AmberGold na zakon i klasztor Dominikanów to 1 mln. 584 tys. zl. @AKlarenbach #AmberGold
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) 11 października 2017
Polecamy Rekonstrukcja rządu
Wiadomości
Najnowsze

Dziewięć osób rannych po wypadku busa. Wszyscy trafili do szpitala

IMGW ostrzega przed burzami. Zagrożonych nimi jest 12 województw

Lis znów wścieka się na Hołownię. "Idź już chłopcze w cholerę, bo już żałosny i nudny jesteś"

Cały internet to widział. Teraz Kristin Cabot straciła pracę

USA: Polityka Trumpa radykalnie ograniczyła nielegalną imigrację. Teraz czas na deportacje

Lewandowski składa wniosek do prokuratury o przesłuchanie Hołowni. Chodzi o ujawnienie nacisków, by przeprowadził zamach stanu
