Krzysztof Karoń o współcześnie dominującej ideologii wolnościowego marksizmu. "Traktujemy rzeczy nieoczywiste jako oczywiste"
– Istnieje jeden aspekt, który jest absolutnie niezbywalny. Bez względu na to w jakim systemie żyjemy, zawsze musi być ktoś kto produkuje dobrobyt, czyli wolność – mówił Krzysztof Karoń, autor książki "Historia Antykultury", będąc gościem red. Ryszarda Gromadzkiego w programie Telewizji Republika "W Punkt".
"ANTYKULTURA to nurt ideologiczny, którego celem jest pozbawienie ludzi etosu pracy, tożsamości i więzi społecznych i cofnięcie ludzkości do poziomu przedkulturowej wspólnoty pierwotnej. Jej podstawę stanowi marksizm - ideologia sformułowana w XIX wieku przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, która w wyniku kolejnych rewizji przybrała współczesną formę teorii krytycznej i ideologii gender" – czytamy w opisie książki "Historia Antykultury" Krzysztofa Karonia.
– Od kilku tysięcy lat, cel jest ten sam: kto kogo będzie eksploatować? Kto będzie żył z pracy innych? Istnieje jeden aspekt, który jest absolutnie niezbywalny. Bez względu na to w jakim systemie żyjemy, zawsze musi być ktoś kto produkuje dobrobyt, czyli wolność. Jest też ktoś, kto decyduje kto produkuje i kto eksploatuje – rozpoczął Karoń.
"Pasożytnicze elity"
Pasożytnicze elity to takie, których najniższym, zwykle pomijanym, celem jest to, że produkując dobra toksyczne, przez co utrzymują w stanie nieświadomości eksploatowanych producentów. Chodzi mi o różnie rozumiane dobra – tłumaczył gość red. Gromadzkiego. Jak dodał, "bez nich nie jest możliwa pierwotnie rozumiana wolność".
– Przyzwyczailiśmy się traktować rzeczy nieoczywiste jako oczywiste. Dobrobyt nie jest oczywisty. Żyjemy z tego, że kradniemy. Jeśli społeczeństwo, a przynajmniej jego opiniotwórcze elity, nie opanują tych pojęć, to będziemy się znajdować w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy teraz – rysował katastrofalny obraz współczesnego społeczeństwa.
– Wszystkie rozmowy toczone w tej chwili na temat perspektyw wyjścia z tej patowej sytuacji są pozbawione sensu. Jakakolwiek siła nie pojawiłaby się w Polsce, która chciałaby przeprowadzić zmiany będące warunkiem do poprawy, nie jest w stanie zdobyć poparcia społecznego. Społeczeństwo jest zbyt zepsute – mówił dalej.
Wyjście z sytuacji
– Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest przekazanie społeczeństwu wiedzy społecznej, która umożliwia zrozumienie fundamentalnych mechanizmów i prawd – wskazał Karoń.
Jak czytamy w opisie książki, ta "daje podstawy wiedzy społecznej, tj. wiedzy o życiu społecznym, jaką powinien dysponować każdy człowiek osiągając wiek dojrzałości, otrzymując dowód osobisty i prawo wyborcze, czyli prawo do współdecydowania o zasadach życia społecznego. Bez tej bowiem wiedzy nie można świadomie podejmować wyborów, których skutki dotyczą całego społeczeństwa".