Król o Caracali: PO myślało, że jak pokaże Polakom helikopter francuski, to naród pocałuje ich w dłonie
W drugiej części programu "Polityczna Kawa" goście Tomasza Sakiewicza dyskutowali o końcu negocjacji z Francuzami ws. zakupu Caracali, a także umowy CETA. W studio „Politycznej kawy” rozmawiali ze sobą: wiceprzewodnicząca klubu Kukiz \'15 poseł Agnieszka Ścigaj, eurodeputowany Ryszard Czarnecki i publicysta Marek Król.
–Paryż liczył na to, że Caracale kupimy - mówił europoseł Ryszard Czarnecki. - Okazało się, że to co oni proponowali było absolutnie niewystarczające. To kwestia postawienia na polską myśl technologiczną - dodał Czarnecki.
"Sprawa Caracali to wielki ukłon w stronę PiS-u"
– Sprawa Caracali to wielki ukłon w stronę PiS-u - mówiła Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15. - Polskie zbrojenie powinno być produkowane w Polsce - zaznaczyła posłanka.
– Bardzo dobrze się stało, że tych helikopterów nie kupiliśmy - powiedział publicysta Marek Król. - PO było tak zadufane w sobie, że myslało, że jak pokażą taką zabawkę jak helikopter francuski, to naród pocałuje ich w dłonie. To ich zgubiło i przegrali wybory - stwierdził Król.
– Są obszary, na których możemy negocjować z Francją w kwestiach zbrojenia - mówił Czarnecki. - Zwracam uwagę na wzrastającą aktrywnośc w Polsce francuskiej firmy Tales, która coraz bardziej wchodzi w obszar zbrojeniowy. I dobrze, że tak się dzieje. Chcemy jak najwięcej produkować polskiego zbrojenia, ale nie będziemy zamykać się na import na naszych warunkach - powiedział europoseł.
"Nie jesteśmy w stanie wygrać z Ameryką, bo konsument wybiera żywność tańszą"
Umowa CETA została przyklepana przez PO, Nowoczesną i PiS - mówiła Agnieszka Ścigaj. - Ta umowa zaleje nas niezdrową żywnością. Korporacje kanadyjskie będą mogły podawać polski rząd o odszkodowania. Stąd z jednej strony wielki ukłon w stronę PiS-u za Caracalę, a z drugiej strony nagana.
– Co do Ceta, umowa ta była negocjowana przez rząd PO-PSL - mówił Ryszard Czarnecki. - Podzielam obawy dotyczące strat w polskim rolnictwie. Nadzieje wiążę jednak z finiszem negocjacji. Skoro minister mówi o kwestiach uzyskania wyjątków dla firm polskich, to jest pewna nadzieja - zaznaczył europoseł.
– Nie ma umów, które są dobre dla wszystkich - mówił Marek Król. - Jesteśmy słabszym krajem i musimy walczeć o swoje, natomiast Amerykanie mają ogromną przewagę. Nie jesteśmy w stanie z nimi wygrać, bo konsument wybiera żywność tańszą - dodał publicysta.
– Dysproporcja potencjału między Stanami a Europą jest ogromna - mówił Król. - Cała nadzieja w rolnikach francuskich. Rządzący we Francji muszą się z nimi liczyć, dlatego mogą oni doprowadzić do zmiany tej umowy - stwierdził publicysta