Gościem Aleksandra Wierzejskiego w programie Polska Na Dzień Dobry był publicysta Marek Król. Tematem rozmowy było podsumowanie I tury wyborów oraz plany, jakie mają kandydaci na najbliższe dni kampanii wyborczej.
– W czasach mojej młodości czyścili kanały z osadów i mułu raz na dwa lata. W Warszawie nie trzeba było żadnego inteligentnego rozwiązania. Jeżeli na Placu Trzech Krzyży wybija kanał, to jest złe. To miejsce jest wyżej od poziomu Wisły. Tu nawet nie pomoże myśli niemiecka – mówi.
– Jeżeli ktoś się nie sprawdził na niskim stanowisku, to w PRL rzucano go na wyższe stanowisko. Rafał Trzaskowski jest taką osobą. W Warszawie glosowano na niego. Być może takie poparcie jest spowodowane tym, że dostał duży bonus zaufania. Oby to się nie ziściło – komentuje.
– Karnowski to wybitny bojownik. Wracając do kampanii, to byłem w szoku, że kandydat na prezydenta zapowiedział, że po to są te wybory, aby nie pytać o sprawy Warszawy takie jak ścieki w Czajce. To próba zniszczenia samorządów za pomocą złych pytań. Takie rzeczy były w poprzedniej epoce w PRL. Może niech Rafał Trzaskowski opublikuje taką listę z pytaniami, jakie można mu zadać – zaznacza.
– Z Brodnicą wiąże się kłamstwo. Jeżeli prezydent wręczał tam nominacji generalskich i spotkał sie z mieszkańcami, to nie trzeba tak kłamać. To zapowiada, jaka będzie kampania, z cenzurowaniem pytań i fejkami – mówi.
– Obawiam się co do debaty. Totalna opozycja będzie chciała narzucić prezydentowi to aby Andrzej Duda uczestniczył we wszystkich debatach. Rafał Trzaskowski będzie kombinował, aby nie doszło do debaty prezydenckiej – komentuje.
– Jeżeli nie przywiązuje się do stanowisk, to się nie pamięta, kiedy co się robiło. Tak ma Rafał Trzaskowski. Nie zdziwię się, jeżeli Trzaskowski wypierałby się tego, że był prezydentem Warszawy – komentuje.
– Trzaskowski zawdzięcza swój wizerunek totalnej bezmyślności. Na wygląd trzeba zapracować. Oczywiście, jeżeli zmierzyć rozpoznawalność to Trzaskowski jest mało rozpoznawalny, nie ma to wielkiego znaczenie, bo robi się z niego symbol anty-PiS – podsumowuje.