Król: Rozmnożyli nam się damscy bokserzy
– Dlaczego atakowani są posłowie PiS? Dlaczego nie ma ataków na posłów PO i .Nowoczesnej? Powinni zastanowić się ci, którzy tę awanturę rozbudzili, więc po której stronie jest agresja, skoro nie atakują ich zwolennicy PiS? – mówił w "Wolnych Głosach" Wojciech Reszczyński.
Gośćmi "Politycznego Podsumowania Dnia" byli publicyści Marek Król oraz Wojciech Reszczyńki, którzy komentowali wydarzenia, które miały miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia pod Sejmem.
– Rozmnożyli nam się damscy bokserzy, począwszy od posła Niesiołowskiego, który dał przykład, kiedy zaatakował Ewę Stankiewicz pod Sejmem, kiedy ona próbowała filmować, a teraz przyszła kolej na panią Pawłowicz i minister Zalewską. To świadczy o poziomie tych ludzi, bo pomijając już to, że posłowie są nietykalni, to ich odwagi wystarcza im tylko na atakowanie kobiet – mówił Marek Król.
– Myślę, że Niesiołowski doczeka się odpowiedniej, historycznej oceny, bo on już dawno, wiele lat temu, przekroczył wszelkie przyzwoite normy – mówił Reszczyński. – Obraz, gdzie poseł Pawłowicz, czterech policjantów broni tę kobietę, a jeszcze jakiś menel klepie ją po placach i wykrzykuje obrzydliwe słowa. Dlaczego atakowani są posłowie PiS? Dlaczego nie ma ataków na posłów PO i .Nowoczesnej? Powinni zastanowić się ci, którzy tę awanturę rozbudzili, więc po której stronie jest agresja, skoro nie atakują ich zwolennicy PiS? Po której stronie jest gwałt? Po której stronie są ludzie kulturalni, porządni i przyzwoici, a po której są przeróżni menele? – pytał.