Król: Petru czy Lubnauer nie mają szans; nie są to osoby utalentowane politycznie
Gościem red. Marcina Bąka w popołudniowej rozmowie Telewizji Republika był publicysta Marek Król. – Nowoczesnej nie potrafię powiązać z żadnym programem. Przejęli jakieś lewackie hasła tj. aborcja, czarne marsze, liberalizm rynkowy. Wszyscy oni pracują na etatach państwowych, włącznie z ich patronem Leszkiem Balcerowiczem – mówił.
– To jest cały czas ten sam projekt i koncepcja. PO wymyślono, gdy złogi po Unii Wolności wymieszały się. Ten manewr spróbowano przeprowadzić w Nowoczesnej. To kompletnie schyłkowa formacja. Nie ma pieniędzy. Nie wiem po co Schetyna dalej się z nimi tarabani. Petru czy Lubnauer nie mają szans; nie są to osoby utalentowane politycznie. Określiłbym ich mianem młodych wykształconych z dużych miast – rozpoczął Król.
– Nie wiem czy ktoś będzie chciał w Petru inwestować. Być może jakaś forsa spadnie od podmiotów, którym będzie zależało na destabilizacji na polskiej scenie politycznej. Dziś jest zlecenie na Polskę. Po Donaldzie Tusku widać to najlepiej… destabilizacja, destabilizacja, destabilizacja – wskazał na strategię opozycji w ramach powrotu obecnego szefa Rady Europejskiej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Misiło chyba rozwścieczył swoją szefową. Lubnauer zawiesiła go i wnioskuje o jego usunięcie z Nowoczesnej bo...
– Nowoczesnej nie potrafię powiązać z żadnym programem. Przejęli jakieś lewackie hasła tj. aborcja, czarne marsze, liberalizm rynkowy. Wszyscy oni pracują na etatach państwowych, włącznie z ich patronem Leszkiem Balcerowiczem – mówił dalej.
Powrót Tuska
– Donald Tusk jest osobą z zewnątrz sterowalną. Żadnej istotnej roli nie odgrywa. Im słabsza będzie jego pozycja tutaj, tym mniej wartościowy będzie dla dysponenta w Berlinie – podsumował.